- W słuchawce usłyszał męski głos. Dzwoniący poinformował, że chce popełnić samobójstwo. Mężczyzna powiedział dyżurnemu, że ma poważne problemy i nie potrafi sobie z nimi poradzić. Policjant ustalił, że dzwonił do niego 31-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Ustalił również miejsce jego zamieszkania - relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
Dyżurny policji natychmiast wysłał na miejsce patrol. Policjanci znaleźli mężczyznę, w rozmowie z nimi 31-latek przyznał, że dzwonił na policję, bo chciał odebrać sobie życie.
- 31-letni mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy. Policjanci wyjaśniają powody, z jakich mieszkaniec Stalowej Woli chciał się targnąć na swoje życie - dodaje Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy stalowowolskiej policji.
Dokładnie tydzień wcześniej w Stalowej Woli próbę samobójczą podjęła 30-letnia kobieta, mieszkanka powiatu brzeskiego w Małopolsce. Tego dnia kobieta około godziny 16 zameldowała się w części hotelowej budynku Metalowca przy ulicy 1 Sierpnia. Niespełna dwie godziny później 30-latka otworzyła okno pokoju na czwartym pietrze i skoczyła. Przeżyła, upadła na porośniętą trawą ziemię.
W tym roku w Stalowej Woli dwie osoby odebrały sobie życia, wyskakując przez okno z 10 i z 9 piętra. Takie samobójstwa odnotowywane są w hutniczym mieście każdego roku.
Tylko w ubiegłym roku na terenie województwa podkarpackiego policja odnotowała 466 zamachów na swoje życie. Zgonem zakończyło się 266. W zdecydowanej większości życie próbują sobie odebrać mężczyźni.
Niedawno na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Stalowej Woli zorganizowano sympozjum naukowe zatytułowane „Zachowania suicydalne - podejście interdyscyplinarne”. Celem spotkania i wymiany doświadczeń była problematyka samobójstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
