Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewielka kwota na wsparcie konserwacji zabytków w Stalowej Woli od wojewody Ewy Leniart

Zdzisław Surowaniec
Zniszczony nagrobek z piaskowca z XIX wieku na grobie Andrzeja Czernieckiego będzie poddany odnowie.
Zniszczony nagrobek z piaskowca z XIX wieku na grobie Andrzeja Czernieckiego będzie poddany odnowie. Zdzisław Surowaniec
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart zatwierdziła listę dotacji przyznanych na prace remontowo-konserwatorskie przy zabytkowych obiektach w 2016 roku.

Do podkarpackiego wojewódzkiego konserwatora zabytków wpłynęły łącznie 464 wnioski. Komisja konserwatorska pozytywnie zaopiniowała 336 wniosków (zabytki nieruchome – 192; ruchome – 144), przyznając dotacje na ogólną kwotę 9 milionów 532 tysiące złotych (zabytki nieruchome – 5,956 miliona złotych, zabytki ruchome – 3,576 miliona złotych.

W powiecie stalowowolskim z dofinansowania skorzystają trzy instytucje. Na remont ołtarza bocznego Matki Bożej Różańcowej w kościele parafialnym pod wezwaniem Świętego Jana Gwalberta i Świętej Tekli w Stanach w gminie Bojanów komisja przeznaczyła 10 tysięcy złotych. Parafia chciała 15 tysięcy złotych, a cały koszt odnowy oszacowany jest na 63,4 tysiąca złotych.

W Pysznicy w parafii pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego i Świętego Jana Chrzciciela odnawiana jest zabytkowa plebania. Na remont więźby dachowej, przebudowę kominów i pokrycie dachu dachówką potrzeba 231,6 tysiąca złotych. Parafia wystąpiła o dofinansowanie na kwotę 50 tysięcy złotych, dostała 20 tysięcy złotych.

W Stalowej Woli na cmentarzu parafialnym od kilku lat odnawiane są zapomniane nagrobki. Fundacja „Przywróćmy pamięć” chce teraz odnowić nagrobek z XIX wieku Andrzeja Czernieckiego. Pełna konserwacja kosztować będzie 15,25 tysiąca złotych. Złożono wniosek na 7,62 tysiąca złotych, komisja przyznała 7 tysięcy złotych.

Nie bardzo wiadomo kim był Andrzej Czerniecki, którego nagrobek fundacja upatrzyła sobie do odnowienia. Na zniszczonym nagrobku z piaskowca z największym trudem udaje się odczytać, że urodził się w 1839 roku, a zmarł w 1884. Jak nam powiedziała znawca rozwadowskiej historii Grażyna Lewandowska, nagrobek najpewniej powstał w pracowni kamieniarskiej Fabiana Hochstima w Krakowie. Podobny nagrobek wykonany przez tego kamieniarza jest bowiem w Sędziszowie.

Andrzej Czerniecki był synem Jana i Tekli z Pietrysiewiczów. Miał żonę Marię, a po jej śmierci ożenił się z Emilią. Miał syna Stanisława, który był aptekarzem. O Stanisławie dochowały się wiadomości, że procesował się z Klasztorem Braci Mniejszych Kapucynów o lipy. Mieszkał w sąsiedztwie klasztoru przy obecnej ulicy Strażackiej. Czym się zajmował Andrzej Czerniecki, nie wiadomo.
Około 150 nagrobków na cmentarzu parafialnym w Rozwadowie wymaga odnowienia. Od 2013 roku udało się odnowić pięć nagrobków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie