Kilka dni temu prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny po porażce naszych piłkarzy w Zambrowie 6:2 oraz w kontekście wcześniejszych porażek skomentował na swoim profilu FB, że sytuacja sportowa naszego zespołu wymaga pilnej naprawy. Co więcej, nie może biernie się przyglądać bo w grę wchodzą niemałe pieniądze.
Tylko w tamtym roku gmina wsparła Piłkarską Spółkę Akcyjną kwotą 580 tysięcy złotych a Zakładowy Klub Sportowy Stal Stalowa Wola kwotą 120 tysięcy złotych. Wcześniej zainwestowano w pełnowymiarowe boisko sportowe ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem. Koszt budowy wyniósł ponad 2,8 mln zł, z czego milion złotych dofinansowano z Ministerstwo Sportu. A do października 2018 roku ma powstać Podkarpackie Centrum Piłki Nożnej za około 50 mln. zł.
Włodarz zapowiedział serię spotkań z szeroko rozumianym środowiskiem piłkarskim, od działaczy PSA po kibicach. Dotychczasowego trenera Rafała Wójcika zastąpił Janusz Białek. Mimo niskiej, 14 pozycji w tabeli, postawiono sobie za cel utrzymanie drużyny w II lidze.
- Formalnie miasto nie ma instrumentów do tego aby zarządzać klubem czy Piłkarską Spółką Akcyjną. Rolą samorządu nie jest też wybieranie trenera czy pierwszego składu drużyny ale tworzenie infrastruktury. I my to skutecznie robimy. Chcemy aby nowy sezon rozpoczął się na zupełnie nowych zasadach - mówił Lucjusz Nadbereżny.
W najbliższym czasie radni będą musieli odpowiedzieć na pytanie czy Stalowa Wola powinna budować profesjonalną drużynę, co wiąże się z nakładami finansowymi, czy też drużyna będzie „posiłkować się półśrodkami”. Najbliższy mecz zostanie rozegrany w sobotę, 29 kwietnia o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?