Jak dowodzi radny do znieważenia doszło na jednym z lokalnych portali. Na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej dał nawet próbkę komentarzy jaka go uraziła: „Struć powinno się tę pisowską miernotę”.
Zobacz także: Przewodniczący zwolniony bez zgody radnych
(Dostawca: TVN)
- Dalej nie czytam bo to same inwektywy. Do czego to doszło? Mamy w tej chwili w kraju społeczne przyzwolenie na pisanie anonimów. Na czym my wychowujemy swoją młodzież? - narzekał radny. Przyznał, że nieodpowiedzialnym, wulgarnym komentarzom w internecie sprzyja anonimowość autorów. Obraźliwe lub agresywne komentarze zamieszczone w Internecie nazywane są „hejtami”. Prokuratura Rejonowa już wszczęła dochodzenie w tej sprawie, bo niektóre wpisy mają zdaniem radnego cechy gróźb karalnych.
Bajek zapowiedział, że zarówno tę jak i kolejne tego typu sprawy będzie doprowadzał do samego końca, ku przestrodze tych, którzy „nauczyli się pisać, bo czytać chyba niewiele przeczytali”. - Staję w tym miejscu w obronie moich koleżanek i kolegów. Niejeden z was został w sposób niewybredny opisany w Internecie. Proponuję solidarne działanie w takich sytuacjach - zaapelował Mariusz Bajek.
Wpisy były pod tekstami o tym, że Bajek domaga się publicznego transportu z przystanku kolejowego w Pilchowie do centrum miasta oraz zatytułowanego „Zamiast karmić koty, lepiej truć szczury”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?