Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze Stalowej Woli wyruszyła pielgrzymka

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
W sześciu grupach pielgrzymkowych przeważają młodzi katolicy, którzy idą z radością na Jasną Górę do Królowej Polski
W sześciu grupach pielgrzymkowych przeważają młodzi katolicy, którzy idą z radością na Jasną Górę do Królowej Polski Zdzisław Surowaniec
Mszą Świętą o godzinie 6:30 z Bazyliki Konkatedralnej w Stalowej Woli rozpoczęła się XXXIV Pielgrzymka Stalowa Wola - Jasna Góra.

ZOBACZ TEŻ: 22-latek z Zabrza porywał i przetrzymywał ludzi jako zakładników

Pątnikom towarzyszy hasło "Nieść Światło Ewangelii". Nawiązuje ono do setnej rocznicy objawień fatimskich, setnej rocznicy śmierci św. brata Alberta oraz trzystu lat koronacji obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej.

W tym roku pielgrzymuje 730 pątników, skupionych w sześciu grupach, rok temu uczestniczyło 678 wiernych. Każdy z nich niesie do Jasnogórskiej Matki swoje intencje, prośby, podziękowania. Kapłani zapewnili, że będą pamiętać w swoich modlitwach o wszystkich, którzy nie mieli możliwości wyruszyć na trasę oraz o tych, którzy odbyli już swoją ostatnią ziemską drogę.

Najwięcej pielgrzymów skupia grupa Wincenty - 175, Urszula - 125, Michał - 108, Barbara - 104, Florian - 103 i Jadwiga - 100.

- Pielgrzymi są z całego rejonu. Począwszy od Baranowa Sandomierskiego, poprzez Raniżów, Nową Dębę, Stalową Wolę, Tarnobrzeg, Rudnik, Pysznicę. Pątnicy reprezentują znaczny obszar naszej diecezji - informuje ks. Michał Mierzwa, dyrektor duchowy stalowowolskiej pielgrzymki. Jak mówi pierwszy dzień pielgrzymki jest tzw. testowym dla organizmu. Drugi, trzeci dzień bywa dla niektórych kryzysowym.

Dziś przede wszystkim maszerujący zobaczą jaki jest cykl dnia pielgrzyma. Więcej fizycznego wysiłku, więcej ludzi dookoła, inny jadłospis, oparty na bazie ekologicznych posiłków. - Najważniejszy jest radosny duch. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Mówią, że będzie dziś bardzo ciepło ale pielgrzym zawsze idzie z ciepłym uśmiechem na ustach - stwierdza ks. Michał Mierzwa. Swoich pielgrzymów nazywa "szaleńcami jak na XXI wiek", jest im bardzo wdzięczny za uczestnictwo, zwłaszcza dziś gdy jest tyle środków technicznych ułatwiających życie a oni wybierają przysłowiową "poniewierkę".

Ksiądz Michał Mierzwa pielgrzymuje pieszo do Częstochowy od 28 lat. Od kilku lat przewodniczy grupie św. Wincentego, która była przeznaczona do rozwiązania ze względu na znikomą ilość pielgrzymów. Teraz jest z kolei grupą wiodącą. Służy również w pielgrzymkowym konfesjonale.

Jak mówi jednym z pielgrzymów, który bierze w niej udział od początku jest brat Józef Zając z grupy św. Urszuli. Wędruje już 34 raz.

Po raz dwunasty pielgrzymom towarzyszy myjnia polowa, skonstruowana przez strażaków z OSP Dąbrowica koło Ulanowa, składająca się z 24 kranów. Ulgę w czasie upałów przyniesie również namiot, ławeczka i polowa kuchnia.

Pątnicy pokonają trasę o łącznej długości około 270 kilometrów. Wędrują przez: Grębów, Tarnobrzeg, Sulisławice, Kurozwęki, Szydłów, Chmielnik, Kije, Jędrzejów, Goleniowy, Szczekociny, Lelów, Janów, Olsztyn, aż do Częstochowy. Na Jasną Górę dotrą 12 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie