O katedrach na uniwersytecie

- W patrzeniu na Europę potrzeba papieskiego spojrzenia. Nie straszyć zepsuciem, nie mówić, że szatan zwycięży, ale należy budować Europę piękna, Europę wrażliwych dusz. Trzeba wierzyć w moc łaski Bożej, bo to jest nasza nadzieja - tak lubelski abp prof. Józef Życiński mówił do uczestników konferencji "Czasy katedr - czasy uniwersytetów. Źródła jedności narodów Europy", zorganizowanej w Stalowej Woli przez Katolicki Uniwersytet Lubelski.

Abp Życiński stwierdził, że należy się uwolnić od schematu, że Zachód jest laicki, a Wschód mistyczny. W Marsylii, najbardziej zlaicyzowanym mieście we Francji, tylko 1 proc. wiernych chodzi do kościoła na mszę. Tymczasem podczas badań frekwencji wiernych, którzy w Wielkanoc przyszli na liturgię paschalną w Moskwie było tylko 0,8 proc. prawosławnych. - W Europie są oazy pobożności i oazy pogaństwa i nie można dzielić państw na lepsze i gorsze - uważa duchowny uczony.

Lubelski ordynariusz zadał pytanie, jaki jest zysk z uniwersytetów, których wiele powstało w czasach średniowiecznych. Odpowiedział, cytując, że większy jest zysk ze sporów o uniwersalia niż ze wszystkich wojen razem wziętych. Na pytanie młodego człowieka, co Polska może wnieść do kultury europejskiej, odpowiedział, że na pewno nie powinna wnosić kilkudziesięciu pomników papieża, jakie zbudował na zlecenie były sekretarz komunistycznej partii w naszym kraju. Natomiast poproszony o potwierdzenie tezy, że kultura europejska zbudowana jest na fundamencie kultury greckiej, rzymskiej i judaizmie, potwierdził. - Kultura judaistyczna to Golgota ze wszystkimi tego konsekwencjami. Komu się nie podoba kultura grecka powinien się też obrazić na geometrię, a kto chce ośmieszyć kulturę romańską, nie powinien korzystać z bogatego dziedzictwa, jakie pozostawiła.

W dwudniowej sesji udział wzięli naukowcy, wygłaszający ciekawe referaty na temat Europy, której korzenie sięgają średniowiecza, kiedy to powstawały zachwycające do dziś katedry i uniwersytety, w których zgłębiano tajemnicę Boga i człowieka.