Hannę Kowalik, jako prezesa Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, pożegnali wczoraj pracownicy tej instytucji. Sądem kierowała czternaście lat. Poniedziałek był ostatnim dniem pani sędzi na stanowisku prezesa. Ze względów zdrowotnych ograniczy swoją aktywność do pracy sędziego w Wydziale Cywilnym.
O pożegnaniu Hanny Kowalik przez wiceprezesa Sądu Okręgowego Józefa Dyla napisaliśmy w piątkowym wydaniu "Echa Dnia". Wczoraj na uroczystość pożegnania pani prezes przez pracowników Sądu Rejonowego przybył prezes Sądu Okręgowego Edward Loryś. - Z Hanią mieliśmy zawsze problem, bo jak się udawało coś załatwić, to natychmiast starała się o coś następnego - zażartował prezes Loryś. Przypomniał o rozwoju sądu, kierowanego przez sędzię Kowalik. Za jej kadencji sądowi przybyły dwa budynki i trzy wydziały, w perspektywie jest budowa nowej siedziby sądu w centrum miasta, kadra jest odmłodzona.
- Rozpoczynam nowy etap w swoim życiu. Życzę temu, kto po mnie przyjdzie na stanowisko prezesa dużo sukcesów i radości. Ja zamykam pewien etap życia, mam nadzieję, że drugi także będzie satysfakcjonujący - powiedziała sędzia Hanna Kowalik. Otrzymała wiązanki kwiatów od tych, z którymi współpracowała.
Teraz prezes Sądu Okręgowego skieruje do ministra sprawiedliwości wniosek o powołane nowego prezesa Sądu Rejonowego. Podjęcie decyzji spodziewane jest za najdalej za miesiąc. Do tego czasu sądem kierował będzie pełniący obowiązki prezesa Marcin Rogowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
