Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kioskarze się zbuntowali

/WK/
W kiosku przy ulicy 1-go sierpnia  w Stalowej Woli wczoraj przed południem nowych biletów jednorazowych jeszcze nie było. Po południu były.
W kiosku przy ulicy 1-go sierpnia w Stalowej Woli wczoraj przed południem nowych biletów jednorazowych jeszcze nie było. Po południu były. W. Kamińska

Kioskarze nie chcą sprzedawać nowych jednorazowych biletów na autobusy miejskie. Kierownictwo Zakładu Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Stalowej Woli zapowiada, że jeżeli bunt będzie trwał dłużej, sprzedażą biletów zajmą się kierowcy autobusów.

- Jechałem wczoraj na działkę. Chciałem kupić w kiosku bilet na autobus miejski, ale powiedziano mi, że nowych biletów nie ma. To samo usłyszałem w drugim kiosku. Suma, sumarum musiałem kupić bilet w autobusie o 40 groszy droższy. Dlaczego mam płacić więcej za i tak drogie bilety? Skoro zmiana cen biletów weszła od 1 sierpnia, to chyba od tego dnia każdy powinien mieć możliwość kupić bilet po takiej cenie jak ustalono, a nie drożej. Kto jest odpowiedzialny za ten bałagan - denerwuje się pan Stefan ze Stalowej Woli.

Nowe bilety na autobusy miejskie obowiązują w Stalowej Woli od 1 sierpnia. Pan Stefan zadzwonił do nas z interwencją w poniedziałek po południu. Sprawdziliśmy w kioskach, biletów nie było. Nie było ich też wczoraj przed południem. Dlaczego? Zapytaliśmy w stalowowolskim Zakładzie Miejskiej Komunikacji Samochodowej. Monika Łata, główna księgowa ZMKS poinformowała nas, że bilety są. Część z nich pobrał "Ruch", część kioskarzy sama musi się w nie zaopatrzyć.

- To kioskarzom powinno zależeć na tym, aby mieć bilety. Choć nie ukrywam, że leży to też w naszym interesie. Dochodzą nas głosy, że część kioskarzy się zbuntowała i zapowiedziała, że nie będzie sprzedawać naszych biletów, bo zabraliśmy im sprzedaż biletów okresowych, co było dla nich bardziej opłacalne - tłumaczy księgowa. I dodaje. - Poczekamy kilka dni, jeżeli kioskarze nadal nie zechcą sprzedawać naszych biletów, będzie można kupić je w autobusach po normalnej cenie.

- O buncie części kioskarzy mówi też Krzysztof Sączewa, kierownik hurtowni "Ruchu". Kierownik twierdzi, że "Ruch" wziął bilety w ZMKS jeszcze w zeszłym tygodniu, ale niektórzy kioskarze nie chcą ich sprzedawać. Ilu jest zbuntowanych, nie wiadomo.

- Na biletach jednorazowych kioskarz zarabia jeden, dwa grosze, więc trudno im się dziwić, że nie chcą ich sprzedawać. Takie pieniądze nie wynagrodzą im nawet kosztów zużycia kasy fiskalnej - stwierdza kierownik hurtowni.

Właściciele kilku kiosków powiedzieli nam, że bilety na pewno będą, bo chociaż sama sprzedaż biletów się nie opłaca, jest okazją do sprzedaży gazet lub innych drobiazgów.

Zmiany w sprzedaży biletów

Do końca lipca okresowe i jednorazowe bilety komunikacji miejskiej w Stalowej Woli można było kupić w kioskach. Od 1 sierpnia bilety okresowe sprzedawane są tylko w jednym punkcie w mieście. Jednorazowe nadal mają być dostępne w kioskach i autobusach miejskich. Zmieniła się też cena biletów. Cały jednorazowy na autobus jadący po trasie w granicach miasta kosztował 1,60. Od 1 sierpnia kosztuje 1,80.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie