Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Węgla brak, a zima ma być ostra

/edur/
Klienci składu opałowego w Stalowej Woli jeszcze bez kolejek mogą kupić węgiel. - Na razie mamy węgiel,  ale już zamówiłam kolejny transport bo trzeba czeka na niego nawet do 10 dni. Problem jest w tym że kopalnie go nie wykopują - wyjaśnia Zdzisława Dul,
Klienci składu opałowego w Stalowej Woli jeszcze bez kolejek mogą kupić węgiel. - Na razie mamy węgiel, ale już zamówiłam kolejny transport bo trzeba czeka na niego nawet do 10 dni. Problem jest w tym że kopalnie go nie wykopują - wyjaśnia Zdzisława Dul, S. Czwal

W składach opału brakuje węgla. - Problem narasta od dwóch- trzech lat, ale tak tragicznie jeszcze nie było - przyznaje Roman Narowski, właściciel składu Węglo-Trans w Mielcu. Kopalnie nie nadążają z wydobyciem.

Właściciele składów opału z naszego regionu są wściekli. - Mówiło się, że kopalnie są nieopłacalne, trzeba je dotować. Pozamykali je, a te, które zostały teraz nie nadążają z wydobyciem - tłumaczy Wiesław Dul, właściciel skupu w Wadowicach Górnych, w powiecie mieleckim. - Co to za polityka?

Handlowiec kupuje opał na zasadzie awizacji, czyli zapisuje się na daną ilość towaru i jedzie po odbiór. - Ale dostaję o wiele za mało węgla - samochód na tydzień. W jeden dzień się rozchodzi - dodaje Wiesław Dul. Ci, którzy się nie zapisują, stoją po kilka dni w kilkunastokilometrowych kolejkach w kopalniach.

- W dodatku warunki na kopalnianych parkingach urągają egzystencji człowieka. Nie ma ani toalety, ani wody - denerwuje się właściciel Węglo-Transu. - Jeśli bym chciał sprowadzić węgiel koleją, musiałbym czekać na wagon miesiąc, a i tak po drodze by mi rozkradli towar. Prowadzę skład węgla już 12 rok, ale takiej tragicznej sytuacji jeszcze nie było.

Handlujący węglem mówią wprost, że jeśli zima da nam w kość, jak zapowiadają meteorolodzy, trzeba będzie zbierać szyszki na opał. Największe kłopoty są z najbardziej popularnymi odmianami węgla dużym "orzechem" i "kostką". Problem dotyka przede wszystkim najbiedniejszych mieszkańców regionu, których nie stać na nowoczesne ogrzewanie gazowe.

- Czy ci tam, na górze dążą do tego, żeby pozamykać kopalnie lub doprowadzić je do bankructwa i sprzedać za grosze? Wygląda na to, że lobby naftowo- gazowe robi wszystko, żeby Polska kupowała ropę i gaz za dolary, zamiast korzystać z naszego rodzimego produktu - mówi się jeden z handlujących węglem. - Jestem Polakiem, handluję polskim towarem, chcę utrzymać z tego swoją rodzinę, płacić podatki. Ale jak tu żyć, skoro ledwo starcza mi na opłaty i płace pracowników. O jakichkolwiek inwestycjach mogę zapomnieć.

ILE KOSZTUJE TONA WĘGLA

"Kostka" - 470-490 złotych, "orzech" - 430-450 złotych, "groszek" - 330-350 złotych, "miał" - 240-290 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie