Paliwo w Stalowej Woli jest najdroższe w regionie, wystarczy wyjechać poza granice miasta, by zaoszczędzić nawet kilkanaście groszy na litrze. - Zbojkotujmy stacje paliw w tym mieście - apelują zdenerwowani kierowcy.
- Jeśli jest zmiana cen paliwa, następuje ona jednego dnia, o jednej godzinie i minucie na wszystkich stacjach w Stalowej Woli, Mimo że każda ma innego właściciela, jest monopol - twierdzi Ryszard Doroszewski, kierowca ze Stalowej Woli. - Przejechałem czterysta kilometrów, ale nigdzie nie widziałem droższego paliwa. Musimy coś zrobić - apeluje kierowca.
W piątek ceny benzyny "ES 95" na stacjach paliw Esso, Etanex, PKN Orlen, Statoil były identyczne, litr kosztował 4,35 złotych. Tylko na Statoil po godzinie 12 cena spadła do 4,29 złotych. Żeby zaoszczędzić nawet kilkanaście groszy na litrze, wystarczyło tylko wyjechać poza granice miasta. W Rzeczycy Okrągłej litr tego samego paliwa kosztował 4,19 złotych, w Radomyślu nad Sanem - 4,20 złotych, w Zbydniowie - 4,28 złotych, w Zaklikowie - 4,33 złotych, w Stanach - 4,34 złotych. W Rzeszowie na stacji PKN Orlen benzyna "ES 95 " kosztowała 3,99 złotych, a na Statoil 4,19 złotych.
Pracownicy stacji paliw mówią, że ceny są uzgadniane odgórnie. - Ja nie ustalam cen, dostaję e-maila z informacją o jej wysokości i taką wywieszam - mówi pracownik PKN Orlen.
Lecha Jankowski, rzecznik prasowy firmy z Warszawy: - Nasza sieć jest nieduża, mamy 33 stacje - informuje Lech Jankowski. - Nie mamy siły ani odwagi, aby sami kształtować politykę cenową, dopasowujemy się do rynku. Ceny wytycza najsilniejszy. Nie jesteśmy celowo nastawieni, żeby odstraszać klientów. Ceny są monitorowane centralnie. Zresztą ukryta jest w nich lwia część podatków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
