Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lisy w centrum

/WK/

- Lisy buszują w centrum Stalowej Woli. Podchodzą blisko domów. Nie boją się ludzi - alarmują mieszkańcy. Obawiają się, że zwierzęta są wściekłe. Nadleśnictwo Rozwadów uspokaja, że nie ma powodów do paniki. - Ostatnio nie stwierdziliśmy przypadków wścieklizny - zapewniają weterynarze.

O lisach szwędających się w pobliżu zabudowań na obrzeżach Stalowej Woli informowaliśmy niedawno. Już wtedy mieszkańcy pytali, czy powinni się obawiać zwierząt. Tymczasem lisy tak się rozpanoszyły, że dochodzą do centrum miasta. Widziano je między wieżowcami w osiedlu Poręby i koło ronda obok hotelu "Stal".

- Widziałem tu lisa jakiś czas temu, wieczorem. Spacerował po ulicy. Dlaczego przyszedł tak blisko bloków, nie wiem. Nie bałem się - mówi parkingowy z osiedla Poręby. Mama sześcioletniego Patryka nie jest tak spokojna. - To dzikie zwierzęta. Nie wiadomo, czy nie roznoszą chorób. Boję się puszczać syna samego na plac zabaw - mówi stalowowolanka.

Mariusz Ciba, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Rozwadów w Stalowej Woli przyznaje, że takie obawy ma więcej ludzi. - Niektórzy dzwoniąc do nas, wręcz żądają, abyśmy coś zrobili ze zwierzętami - mówi zastępca nadleśniczego. - Populacja lisów wzrosła w związku ze szczepieniami. Kiedyś żyły w głębi lasu, teraz jest ich więcej i stopniowo przesuwają się w kierunku aglomeracji miejskich. Coraz odważniej podchodzą do zabudowań, buszują w śmietnikach, szukają nowych siedlisk. Lepiej się do nich nie zbliżać, ale też nie ma co popadać w panikę. Do tego widoku należy się przyzwyczaić.

Nasi czytelnicy widzieli ostatnio dwa lisy spacerujące przed południem koło ambulatorium przy Hucie, a także na miejskim cmentarzu. O tych zwierzętach, grasujących w pobliżu domostw informowali nas również mieszkańcy osiedla "Piaski".

Jak tłumaczy Edward Tomecki, nadleśniczy Nadleśnictwa Rudnik nad Sanem zdrowy lis jest niegroźny i na widok człowieka ucieka. Zagrożenie stanowią jedynie chore zwierzęta. Tracą wówczas poczucie strachu, są agresywne i mogą atakować psy, koty, a nawet ludzi. Lekarze weterynarii radzą omijać lisy z daleka, ale uspokajają, że przypadków wścieklizny nie stwierdzono.

JAK ROZPOZNAĆ CHOREGO LISA

Objawy, które mogą wskazywać na to, że zwierzę jest chore to między innymi: słanianie się na nogach, atakowanie człowieka, innych zwierząt i każdej napotkanej przeszkody, dziwne zachowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie