Ewa Wojciechowska i Małgorzata Kopyto - siostry o niezwykłych głosach.
(fot. Z. Surowaniec)
Takiej gali operetkowej, jaką pokazały zespoły artystyczne Miejskiego Domu Kultury, ta scena dawno nie widziała. Elegancja, czar przedwojennych ogródków, piękne kreacje dam i panów... Przede wszystkim cudowne melodie mistrzów operetek - Lehara, Kalmana, Straussa, Zellera.
Stanisław Sondej - jego atutem jest mocny głos.
(fot. Z. Surowaniec)
Scena zamieniła się w piękny wiedeński ogród. Jednak to, co decydowało o prawdziwych doznaniach to były arie, w wykonaniu Chóru i Kapeli Zespołu Pieśni i Tańca "Lasowiacy", Chóru Kameralnego i solistów. Wspaniałych doznań dostarczali także tancerze z Klubu Tańca Towarzyskiego "Mała Volta".
Na słowa uznania i podziw zasłużyli soliści - tenor Piotr Szpara, który spektakl przygotował, Stanisław Sondej - znany z mocnego głosu. Szczególnie jednak aplauz budziły siostry Małgorzata Kopyto i Ewa Wojciechowska. Obdarzone naturalnym sopranem koloraturowym dawały popis swoich niezwykłych umiejętności wokalnych, jakimi obdarował ich dobry Bóg.
Spektakl był wzruszający, piękny, przypominał o świecie, który dawno odszedł, ale który wracał we wspomnieniach. W naszych brutalnych, wulgarnych czasach, był plastrem miodu, jaki każdy mógł sobie przyłożyć do serca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?