Praca na czysto

W Centrum Kształcenia Praktycznego w Stalowej Woli trwa montaż najnowocześniejszych urządzeń do nauki zawodów najbardziej poszukiwanych na lokalnym rynku pracy. - O to chodziło - ocenił prezydent Szlęzak oglądając salę wyposażoną w sprzęt multimedialny. - Takie sale widziałem w Dessau. Tam młodzież uczy się zawodu właśnie w takich warunkach.

Miasto wsparło Centrum kwotą 60 tysięcy złotych, 114 tysięcy euro na sprzęt przekazali po połowie starosta powiatowy i Unia Europejska. Prezydent Szlęzak deklaruje dalszą pomoc w rozwoju Centrum. - Bo trzeba skończyć z marnotrawieniem pieniędzy! Dziś przedsiębiorca-podatnik płaci kilka razy: raz na niewydolny system oświaty kształcący bezrobotnych, dwa na utrzymanie bezrobotnych, trzy na szkolenie pracowników, których potrzebuje - mówi Szlęzak.

- Musimy dostosować system edukacji do potrzeb przedsiębiorców. W Stalowej Woli już jest współpraca samorządów, dzięki czemu rozwiązujemy ważne dla miasta problemy. Miejscowym firmom brakuje specjalistów w określonych zawodach. Tych specjalistów możemy kształcić w szkołach ponadgimnazjalnych - uważa prezydent.

Prezydent Szlęzak nie ukrywa, że pomysły czerpie z rozwiązań sprawdzonych w Dolinie Lotniczej. Tam firmy przemysłowe włączają się w kształcenie przyszłych pracowników. Korzyść jest obopólna, bo firma ma dopływ dobrze wykształconych kadr, a młodzi ludzie po maturze w szkole technicznej dostają pracę. Firmy są zainteresowane rozwojem młodych pracowników, płacą im za studia, planują rozwój zawodowy na długie lata.

- Na tę ścieżkę wchodzimy i my. Potrzeba nam jeszcze promocji tych pomysłów. Rodzice młodych ludzi powinni zobaczyć, jak się dzisiaj pracuje przy obrabiarce. Musimy przełamać stereotyp brudu, hałasu i nieprzyjemnych oparów. Dziś młody człowiek siada za komputerem, w czystym uniformie obsługuje nowoczesny sprzęt. Taka praca czeka na młodych ludzi w Stalowej Woli - uważa prezydent.

Nowoczesna sala komputerowa z obrabiarką sterowaną numerycznie będzie oddana do użytku już w najbliższym roku szkolnym.