Ogólnie łatwy, ale niektóre pytania były podchwytliwe - tak uczniowie techników i zawodówek ocenili wczorajszy egzamin z przygotowania zawodowego. Na Podkarpaciu pisało go około czterech tysięcy osób.
Sławkowi i Sylwkowi, uczniom Zespołu Szkół nr 2 w Stalowej Woli egzamin nie sprawił większych trudności.
- Najwięcej czasu traciłem na obliczania pamięciowe - dzieli się wrażeniami Sławek Bratejko. - Były pytania z technologii, dokumentacji technicznej, przedsiębiorczości.
Sylwester Siek jest ogólnie zadowolony, a najwięcej trudności sprawiły mu podchwytliwe pytania: - Były cztery odpowiedzi, z czego dwie bardzo podobne, ale trzeba było się na coś zdecydować.
Uczniowie nie mają obowiązku podchodzić do tego egzaminu, sami podejmują decyzję.
- Ukończenie szkoły nie jest równoznaczne z tym, że ktoś musi zdawać egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe - mówi Marek Soja, dyrektor Wydziału Ponadgimnazjalnego Kuratorium Oświaty w Rzeszowie. - Jednak większość uczniów chce mieć ten dokument, gdyż daje możliwość szybszego znalezienia pracy.
Dziś uczniowie zdają część praktyczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?