Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przytupali u bratanków

/ZS/
"Lasowiacy" zatańczyli w na paradnej ulicy Szeged.
"Lasowiacy" zatańczyli w na paradnej ulicy Szeged. Z. Surowaniec

Sukcesem zakończył się udział Zespołu Pieśni i Tańca "Lasowiacy" z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli na XXII Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym w Szeged, na południu Węgier. Nasi tancerze zachwycili publiczność urodą, temperamentem i barwnymi strojami. To kolejny sukces choreografa "Lasowiaków" Marka Zaremby.

Na festiwalu nasi mieli okazję pokazać się na tle zespołów z Węgier, Rosji, Rumunii, Turcji, Bułgarii i Grecji. To był dla zespołu jeden z najcięższych zagranicznych festiwali. W Szeged panowały potworne upały, dochodzące do 40 stopni. Tymczasem "Lasowiacy" i kapela Mieczysława Parucha występowali przed publicznością w ciężkich wełnianych strojach w parkach i w amfiteatrze na wolnym powietrzu.

Męczący był także pobyt w akademiku, gdzie w nieklimatyzowanych pomieszczeniach panowała duchota i nie sposób było wysiedzieć tam w dzień. Wysiłek się opłacił. Jak gorące było powietrze, tak gorąco Węgrzy oklaskiwali Polaków. Zdarzało się, że mieszkańcy po występie pokrzykiwali "brawo Lengyel", ściskali ręce naszych artystów. Rzęsiste brawa i aplauz dopełniały serdeczności, z jaką stalowowolscy artyści byli przyjmowani.

Jak wiadomo, do sukcesu potrzebna jest także odrobina szczęścia. I nasi to mieli. Podczas finałowego koncertu w amfiteatrze zaczął padać deszcz. Nad Szeged przeszła letnia burza z piorunami. Publiczność wytrzymała jeszcze na występie Polaków, a potem, kiedy na deski sceny weszli Rumuni, widzowie rzucili się do ucieczki. Nasi zdążyli pokazać się w pełnej krasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie