Bezdomny mężczyzna gnębił działkowców przez półtora roku. Teraz świat ogląda zza krat, w piątek Sąd Rejonowy aresztował go na trzy miesiące.
Włamywacz wpadł w ręce policji przed tygodniem, dzięki, jak mówi prowadzący sprawę sierżant Tadeusz Kowal: - Małemu szczegółowi, wykorzystanemu przez nas.
- Nie możemy zdradzić, co nas naprowadziło na jego trop, bo nie chcemy, żeby inni przestępcy uczyli się na błędach - tłumaczy starszy aspirant Andrzej Walczyna.
W hostelu, gdzie przebywał bezdomny, policjanci znaleźli sto przedmiotów, które mogą pochodzić z włamań: butle, pompy, kosiarki, składaną drabinę i inne. Zwykł bardzo szybko upłynniać swój łup, zazwyczaj już na drugi dzień. Policja prosi okradzionych działkowców o kontakt, może odnajdą swoje rzeczy.
Policjanci zarzucają "działkowcowi" dokonanie czternastu włamań, ale nie wykluczają, że ta liczba może wzrosnąć. Nadal pracują nad tą sprawą.
27-latek to trzecia osoba seryjnie kradnąca na działkach, którą zatrzymano w tym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?