Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kładka w centrum się sypie

Zdzisław SUROWANIEC <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Wejście na kładkę, która nadaje się tylko do wyburzenia.
Wejście na kładkę, która nadaje się tylko do wyburzenia. Z. Surowaniec

Kładka nad torami w Stalowej Woli, w sąsiedztwie placu targowego i dworca autobusowego, nadaje się już tylko do zburzenia. Jest w fatalnym stanie. Jej remont i przystosowanie jej do współczesnych norm byłoby równie drogie, jak budowa nowej konstrukcji.

Ekspertyzy zrobione w tym roku wykazały, że kładka została wykonana fatalnie, z byle jakich materiałów. I dlatego się sypie. Poza tym, dziś obowiązują inne normy budowy takich konstrukcji.

Kładka należy do miasta. Jak przyznaje Andrzej Wojtaś - zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej, są dwie koncepcje. Pierwsza to zburzenie kładki i postawienie w jej miejscu nowej. Druga to budowa podziemnego przejścia pod torami, naprzeciw dworca autobusowego. Na to wszystko potrzebne są duże pieniądze.

Podziemne przejście pod torami łączyłoby się z wybudowaną wzdłuż torów promenadą i wygodnym wyjściem na miasto po drugiej stronie torów. Problemem są koszty. Prawdopodobnie budowa wiązałaby się z koniecznością zapłaty kolei odszkodowania na chwilowe wyłącznie ruchu kolejowego. Ostatnio miasto musiało zapłacić PKP 300 tysięcy złotych za możliwość ułożenia kanalizacji pod torami - przyznał Andrzej Wojtaś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie