Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak rządzić się nie da

Zdzisław SUROWANIEC <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Prezydent Andrzej Szlęzak na ostatniej sesji został przystopowany przez radnych, kiedy chciał podnieść podatki nieruszane od czterech lat.
Prezydent Andrzej Szlęzak na ostatniej sesji został przystopowany przez radnych, kiedy chciał podnieść podatki nieruszane od czterech lat. Z. Surowaniec

Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak rozważa odwołanie się do opinii publicznej w sprawie konfliktu, jaki narasta między nim a częścią radnych miejskich z koalicji Prawo i Sprawiedliwość oraz Forum Mieszkańców i Stalowa Wola Naprzód.

Na poprzedniej sesji głosami większości radnych nie przeszła propozycja prezydenta podniesienia podatków o dziesięć procent. Oznacza to nie tylko brak pieniędzy na dokończenie ważnych inwestycji, ale także ukaranie miejskich finansów brakiem dotacji państwowych. Do kasy miejskiej nie wpłynie 2,5 mln zł subwencji, co jest efektem niepodnoszenia podatków przez ostatnie cztery lata. - To paradoks, ale w ten sposób jesteśmy karani za to, że nie obciążamy wszystkich podatkiem gruntowym - tłumaczył prezydent na spotkaniu z członkami Regionalnej Izby Gospodarczej.

Jeżeli nastawienie części radnych do prezydenta będzie takie, jak na poprzedniej sesji, gdzie nie podniesiono nawet podatku od psów, konflikt może tylko narastać. - Nie będzie tak, jak do tej pory, że radni uchwalali wszystko, co pan chciał - ostrzegł Janusz Kotulski.

- Z takim konfrontacyjnym nastawieniem rady nie da się rządzić - uważa prezydent Szlęzak. - Szykuje się strata czasu na emocjonowanie się tym, kto kogo przeciągnie, na partyjne gierki. Gorycz tych, którzy przegrali wybory prezydenckie może doprowadzić do tego, że będziemy tracić szansę na rozwój - ostrzegł.

- Stalowa Wola jest w dobrym położeniu, niemal nie jest zadłużona, możemy sobie pozwolić na branie kredytów. Ale sytuacja zbliża się do tego, że trzeba się będzie odwołać do mieszkańców, czy chcą wcześniejszych wyborów na radnych i prezydenta - stwierdził Andrzej Szlęzak, który wybory wygrał olbrzymią przewagą głosów, poparty przez 17,5 tys. mieszkańców.

- Nie muszę być prezydentem. Ale jeśli już nim jestem, to nie będę prezydentem malowanym - powiedział Andrzej Szlęzak do przedsiębiorców.

Referendum na wniosek

Aby ogłoszone zostały przedterminowe wybory samorządowe, musi być przeprowadzone referendum. Zgodę na referendum daje rada. Jest jednak jeszcze inny sposób, opisany w ustawie z 15 września 2000 roku. Referendum przeprowadza się w gminie na wniosek co najmniej dziesięciu procent uprawnionych do głosowania. Jednak wniosek mieszkańców może zostać złożony po upływie dziesięciu miesięcy od dnia wyborów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie