Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaniedbał swego psa

Zdzisław Surowaniec [email protected]
Pies znajdował się w brudnej zagrodzie.
Pies znajdował się w brudnej zagrodzie. Z. Surowaniec
Mnóstwo odchodów, błoto, ciasnota, bałagan - tak wyglądał wybieg dla wilczura, należącego do właściciela hurtowni w Stalowej Woli.

O fatalnych warunkach, w jakich przebywa pies poinformował "Echo Dnia" mieszkaniec domu przy ulicy Rozwadowskiej. - W zagrodzeniu, gdzie trzymany jest pies, widać dużo odchodów. To jedna wielka graciarnia - alarmował. Pojechaliśmy tam ze strażnikami miejskimi.

CHODZIŁ PO BŁOCIE

To, o czym mówił mężczyzna, było prawdą. Na dodatek padał deszcz i wszystko wyglądało jeszcze gorzej niż w opisie. Szczekający, szczerzący kły duży biały pies chodził po błocie. Wokoło widać były dużo odchodów. Strażnik Jan Szkutnik zrobił zdjęcie warunków, w jakich przebywało zwierzę. - Wiem, gdzie pracuje jego właściciel - przyznał. Pojechaliśmy.
Właściciel przyznał, że ma psa od półtora roku. Nazywa się Silwer. - To obronny pies, mieszaniec rosyjskiego wilka - przyznał. Zapewnił, że opiekuje się psem codziennie. - Ale przez ostatnie dni miałem mnóstwo pracy z przenoszeniem hurtowni i nie miałem czasu zająć się nim - powiedział. Zapewnił, że pies jest szczepiony, że wypuszcza go do ogrodu, żeby sobie pobiegał, że go karmi. Nie płaci podatku od psa, bo służył do ochrony starej hurtowni.

NIE SZCZEPIONY

- Ma być czyściutko i to dzisiaj - ostrzegł Jan Szkutnik. Hurtownik potaknął, że tak będzie.

Już w aucie strażnicy połączyli się z komendą i za jej pośrednictwem otrzymali potwierdzenie, że pies był szczepiony przeciw wściekliźnie w listopadzie 2005 roku. Nie miał więc aktualnych szczepień. Strażnik wysiadł więc z auta i poszedł do właściciela psa. Wezwał go do stawienia się w komendzie Straży Miejskiej, gdzie zostanie przesłuchany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie