Tylko przez kilka miesięcy tego roku w naszym regionie na przejazdach kolejowych doszło aż do jedenastu wypadków. W całym ubiegłym roku było ich trzynaście!
Wczoraj w strugach deszczu, na jednym z najbardziej niebezpiecznych przejazdów kolejowych przy ulicy Przemysłowej w Stalowej Woli pracownicy kolei rozdawali kierowcom samochodów ulotki informacyjne i gadżety.
OSTROŻNOŚĆ JEST KONIECZNA
Wszystko w ramach trzeciej edycji wakacyjnej, ogólnopolskiej kampanii społecznej "Bezpieczny przejazd - zatrzymaj się i żyj!", która potrwa u nas do 12 września. Kolejarze w ten sposób chcą uczulić kierowców, żeby zachowali szczególną ostrożność na przejazdach.
- Droga hamowania pociągu to około kilometra, samochodu - około 30 metrów. Kalkulacja jest prosta, nikt nie wygra z pociągiem - mówi Andrzej Śmigasiewicz, zastępca naczelnika sekcji eksploatacji w spółce Polskie Linie Kolejowe, wchodzącej w skład Polskich Kolei Państwowych.
TO MUSI BYĆ NAWYK
- Zależy nam na tym, żeby kierowcy wyrobili w sobie nawyk zachowania szczególnej ostrożności właśnie podczas przekraczania przejazdu kolejowego, a tym bardziej jeśli nie jest to przejazd strzeżony - wyjaśnia Lech Olszewski z Polskich Linii Kolejowych w Lublinie, który również na miejscu pouczał stalowowolskich kierowców.
Pracownicy PKP uczulają, że po przejeździe kolejowym przy ulicy Przemysłowej do najbardziej niebezpiecznych należą w naszym mieście te przy ulicach Popiełuszki i Mickiewicza.
Akcja kolejarzy jest także skierowana do rowerzystów i pieszych, którzy bardzo często nie zwracając uwagi na opuszczone na przejeździe szlabany przechodzą przez tory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?