Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zasłużył na władzę ?

Ewa Bożek
Jan Żak z Przyszowa uważa, że wyrok sądu nie jest sprawiedliwy. Domaga się, żeby radni usunęli jego sąsiada z Rady Gminy.
Jan Żak z Przyszowa uważa, że wyrok sądu nie jest sprawiedliwy. Domaga się, żeby radni usunęli jego sąsiada z Rady Gminy. E. Bożek
Radny w gminie Bojanów w powiecie stalowowolskim pobił sąsiada. Pobity żąda odebrania mu mandatu!

- Chodzi o zwykły honor. Jedni go maja więcej, inni mniej. - tak komentuje część radnych z Bojanowa fakt, że radny Antoni Żak, który pobił swojego sąsiada nie chce zrezygnować z funkcji.

Inni usprawiedliwiają jego decyzję. - Życie jest tylko życiem - komentuje radny Leon Sudoł. - Znam Antoniego Żaka od momentu kiedy po raz pierwszy został radnym, a było to w czasie III kadencji i oceniam go jako radnego solidnego i pracowitego. A to co wydarzyło się między nim i jego sąsiadem nie powinno rzutować na pracę rady - dodaje.

W LESIE
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku Jan Żak z Przyszowa przyjechał z kolegą po drewno do lasu. Na miejscu spotkał między innymi radnego Antoniego Żaka. Warto wspomnieć, że obaj mężczyźni są sąsiadami.
- Antoni stał 40 metrów ode mnie i kazał mi podejść. Zaczął mówić, że go oczerniam i wygaduje po wsi plotki na jego temat. Trochę się pokłóciliśmy i ten nagle lewą pięścią uderzył mnie w oko i tył głowy - relacjonuje Jan Żak.

- Pojechałem na pogotowie, do lekarza sądowego i na policję, zgłosić całą sprawę. Przez kilka tygodni miałem siniaki i opuchniętą powiekę. Nie mogłem się z tym pogodzić, że to radny, który nas reprezentuje, podniósł na mnie rękę. Wniosłem skargę do sądu - wyjaśnia.
WYROK
W czerwcu tego roku Sąd Rejonowy w Nisku wydał wyrok, który nie zadowalał pokrzywdzonego. Na dwa lata, warunkowo umorzono całe postępowanie, a Janowi Żakowi zasądzono 500 złotych.

DALSZY CIĄG
Niepowodzenie w sądzie nie zraziło Jana Żaka, który domaga się w Radzie Gminy odebrania mandatu radego swojemu sąsiadowi. - Rzeczywiście zażądał odebrania mandatu radnego Antoniemu Żakowi - przyznaje Marek Olejarz, przewodniczący Rady Gminy w Bojanowie. - Poprosiliśmy o opinię w tej sprawie radcę prawnego, który potwierdził, że taki wyrok sądu nie obliguje nas do odwołania radnego Żaka - dodaje Olejarz.

- Myślę, że nie ma też powodów, do tego, żeby sam rezygnował z funkcji. Antoni Żak, to jeden z aktywniejszych radnych. Dzięki niemu w nowej szkole w Przyszowie budowane jest ogrodzenie - mówi przewodniczący Rady.
Złośliwi twierdzą, że jego aktywność jako radnego zwiększyła się właśnie po incydencie pobicia sąsiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie