Zamkną żłobek. A co z dziećmi?

Przez dwa miesiące jedyny miejski żłobek w Stalowej Woli będzie nieczynny. 75 dzieci zostanie na przysłowiowym lodzie. Nie ma placówki, która na czas planowanej modernizacji mogłaby przyjąć maluchy do siebie.

- Rozmieszczenie dzieci w przedszkolach to półśrodek, który związany jest z ryzykiem. Byłaby to decyzja obciążona dużym stresem, ponieważ wymogi bezpieczeństwa w żłobkach są zupełnie inne niż w przedszkolach - mówi Halina Wołos, naczelnik Wydziału Edukacji i Zdrowia w Urzędzie Miasta.

NAJLEPSZY SZYBKI REMONT

Najpoważniejsza propozycja stalowowolskiego magistratu to zamknięcie żłobka i szybki remont. Pierwotnie w planach było wyłączenie placówki z pracy na trzy miesiące od czerwca do sierpnia tego roku. Być może uda się je skrócić o miesiąc i potrwają od lipca do sierpnia.
- Wtedy dzieci z najstarszych grup będą kończyć żłobek, a to oznacza, że problem dotknie rodziców połowy z obecnej liczby dzieci - usłyszeliśmy w urzędzie.
Miasto będzie proponować, żeby oboje rodzice naprzemiennie wzięli miesięczne urlopy. Ewentualnie szukali na ten czas opiekunek lub pomocy u rodziny.

KAŻDY TERMIN JEST ZŁY

- Choć wiem, że dla pracujących rodziców każdy termin jest za długi - mówi naczelnik wydziału - Zdajemy sobie też sprawę, że każda propozycja nie jest dla nich dobrym rozwiązaniem, ale to już ostatni dzwonek na remont żłobka i liczymy na wyrozumiałość rodziców. Wiemy, że sytuacja jest naprawdę trudna - dodaje Wołos.
Prezydent nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji jak rozwiązać problem. Właśnie z tego powodu kierownictwo żłobka nie rozmawiało jeszcze o problemie z rodzicami.
- Czekamy na ostateczną decyzje prezydenta. Dopiero wtedy będziemy o wszystkim z nimi rozmawiać - usłyszeliśmy w żłobku.

DECYZJA W TYM TYGODNIU?

Jak się dowiedzieliśmy prezydent planuje spotkać się z kierowniczką placówki w tym tygodniu. Być może po tej rozmowie poznamy ostateczną decyzję stalowowolskiego magistratu.
Warto dodać, że remont żłobka planowany był już w ubiegłym roku. Niestety pieniądze zarezerwowane w budżecie były zbyt niskie i inwestycja nie doszła do skutku. Teraz miasto na modernizację ma czas tylko do końca roku. Budynek nie spełnia wymogów unijnych. Musi przejść generalny remont.