Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o śmieci w Pysznicy

Ewa Bożek [email protected]
Ambicją wójta z Pysznicy jest stworzenie w jego gminie nowoczesnego zakładu komunalnego, który będzie regionalnym liderem w gospodarce odpadami na Podkarpaciu
Ambicją wójta z Pysznicy jest stworzenie w jego gminie nowoczesnego zakładu komunalnego, który będzie regionalnym liderem w gospodarce odpadami na Podkarpaciu E. Bożek
Rozbudowa gminnego zakładu zajmującego się segregacją śmieci w Pysznicy w powiecie stalowowolskim nie podoba się niektórym radnym.

125 tysięcy złotych przeznaczą władze gminy Pysznica w powiecie stalowowolskim na inwestycje w gminnym Zakładzie Komunalnym. Wykonany zostanie projekt budowy nowej linii do segregacji odpadów, zakupione będą nowe pojemniki na nieczystości i śmieciarka.

Kazimierz Butryn z Rady Gminy w Pysznicy, wylicza jednak, że na gospodarkę komunalną gmina wyda w sumie ponad 5 milionów złotych i obawia się, że to zbyt duża kwota.

W gminie przyznają, że w budżecie przewidziano również rozbudowę oczyszczalni ścieków, czy kontynuowanie budowy sieci kanalizacyjnej, co pomnaża koszty inwestycji komunalnych.

- Ale są to inwestycje gminy, nie zakładu komunalnego - wyjaśnia Helena Dyńka, zastępca wójta gminy. - Dopiero kiedy się zakończą, zarządzanie siecią kanalizacyjną, czy nową częścią oczyszczalni będzie należeć do zakładu komunalnego.
PRZESADZONE WYDATKI
- Co roku przekazujemy na rozbudowę naszego Zakładu Komunalnego bardzo duże pieniądze. Tym razem gmina ma wyłożyć pieniądze na kolejne nowoczesne linie do segregacji odpadów. Żebyśmy w końcu nie przeinwestowali - ripostuje radny zaniepokojony wydatkami gminy. - Mam wrażenie, że zaplanowane wydatki są przesadzone - dodaje.

REALIZUJĄ ZAŁOŻENIA
Władze gminy odpierają zarzuty radnego.

- Tegoroczne wydatki na rozbudowę zakładu komunalnego są jedynie kontynuacją naszych planów. Chcemy stworzyć nowoczesny, konkurencyjny na rynku zakład, a to wymaga nakładów finasnowych - mówi wójt. - Wszystkie dotychczasowe inwestycje w większości były finansowane z pieniędzy zewnętrznych. Nasza gmina ma jedynie udział w tych wydatkach, chcemy żeby było tak nadal - zapewnia Tadeusz Bąk, wójt gminy Pysznica.

CHCĄ BYĆ LIDEREM
Warto przypomnieć, że w planach wojewódzkich jest powstanie siedmiu zakładów zajmujących się gospodarowaniem odpadów. Tadeusz Bąk, walczy, żeby jednym z nich był ten na terenie Pysznicy.

Obecnie w zakładzie komunalnym z Pysznicy segreguje się śmieci z czterech gmin powiatu stalowowolskiego i Niska.
- Prowadzimy rozmowy w sprawie odbioru i segregacji śmieci z kolejnych gmin i liczymy na porozumienie w tej kwestii - usłyszeliśmy na koniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie