Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zaklikowie kolejny wypadek

ZS
Do wypadku doszło na ulicy Lubelskiej w Zaklikowie.
Do wypadku doszło na ulicy Lubelskiej w Zaklikowie. archiwum
Młody mężczyzna - jadący roverem - uderzył w sobotę rano w Zaklikowie (powiat stalowowolski) w stojącego na drodze nissana.

W aucie siedział w tym czasie 64-letni kierowca.

Kierowca nissana odniósł obrażenia i przewieziony został do szpitala w Stalowej Woli. Do usuwania skutków wypadku wezwana została straż pożarna. Kierowcy obydwóch samochodów są mieszkańcy powiatu stalowowolskiego.
To kolejny wypadek do jakiego doszło w ostatnim czasie w Zaklikowie. Dokładnie dwa tygodnie temu w Zaklikowie doszło do czołowego zderzenia terenowego mitsubishi i volkswagena golfa.

Mieszkaniec Zaklikowa zwrócił nam uwagę, że ochotnicza straż pożarna w tej miejscowości pojawiła się na miejscu sobotniego wypadku pół godziny po przyjeździe zawodowej straży ze Stalowej Woli. - Jak to jest z tymi telefonami alarmowymi? Kto decyduje, która straż jest powiadamiana? - zapytał.
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do straży pożarnej w Stalowej Woli. - Podstawową rolę w niesieniu pomocy odgrywa straż zawodowa, która ma specjalistyczny sprzęt. Ochotnicze jednostki są wzywane jedynie do pomocy. Poza tym straż zawodowa najszybciej stawia się w miejscu zdarzenia. Ochotniczą straż trudniej jest poderwać, bo oni nie pełnią całodobowych dyżurów. Podczas sobotniego wypadku drogowego nie było zagrożenia dla zdrowia ludzi, więc nie było potrzeby szybkiej interwencji ze strony ochotniczej straży - usłyszeliśmy od oficera dyżurnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie