Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyższe diety dla radnych Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Radni miejscy Stalowej Woli prawdopodobnie za tydzień uchwalą sobie wyższe diety, ze wsteczną datą od nowego roku.
Radni miejscy Stalowej Woli prawdopodobnie za tydzień uchwalą sobie wyższe diety, ze wsteczną datą od nowego roku. Z. Surowaniec
Radni Stalowej Woli pozazdrościli diet radnym z okolicznych gmin. Na najbliższej sesji podniosą je sobie i to znacznie.

Zbuntowany jest tylko jeden radny Dariusz Przytuła, który chce walczyć o tanie państwo. Nie ma szansy wygrać.
Diety stalowowolskich radnych nie były ruszane od pięciu lat. Teraz miałyby wzrosnąć, choć nie wszystkim tyle samo.

Tylko o dziewięć złotych, do 1942 zł wzrośnie miesięczna dieta przewodniczącego rady. O jeden grosz - do 1554 zł 6 gr. - spadnie dieta wiceprzewodniczących. Potem będzie już skok. Przewodniczący komisji stałych i doraźnych mają dostawać 1295 złotych (więcej o 259 złotych).

Członkowie komisji mieszkaniowej dostaliby podwyżkę diety aż o 664,79 zł, do wysokości 1424 zł. Radni zamiast 690 zł, dostawaliby diety 906 zł, o 216 zł więcej. Stawki weszłyby w życie wstecz, od 1 stycznia. Bardzo podobne diety mają radni Tarnobrzega. W Nisku dieta przewodniczącego wynosi 1914 zł, wice - 1182 zł, przewodniczących komisji stałych - 1013 zł, radnych działających w trzech komisjach - 845 zł, w żadnej - 285 zł.

PRZECIW PODWYŻCE

Przeciw podniesieniu diet buntuje się radny Dariusz Przytuła. - Jako radny z Platformy Obywatelskiej zostałem wybrany, aby służyć miastu, nie dla pieniędzy. Służba w Radzie Miejskiej powinna być bezpłatna czyli społeczna. Do rady powinni być wybierani mieszkańcy, którzy chcą coś zmienić w mieście, poprawić jego funkcjonowanie i powinni to robić społecznie - uważa.

Przypomniał, że radni PiS z przystawkami, argumentując to potrzebą oszczędności, przed wyborami znieśli bezpłatne przejazdy miejską komunikacją samochodową dla radnych. - I to pomimo głosu dyrektora MKS, że zakład i tak nie odczuje tej zmiany, gdyż radni jeżdżą tylko swoimi prywatnymi samochodami - przypomniał Dariusz Przytuła.

RADNI NA STOŁKACH

- Jestem ciekaw czy jeżeli ta praca radnego byłaby społeczna, to czy byłoby tylu chętnych do jej wykonywania? Większość radnych to osoby pracujące i to czasami na wysokich stanowiskach, zasiadające w zarządach, kierownictwach firm i przedsiębiorstw, gdzie dochody są wysokie - wypomniał Przytuła.

Wyliczył, że swoją dietę miesięczną w wysokości 690,70 zł wydaj między innymi na: utrzymanie biura - 160 zł, strony internetowej 10 zł, artykuły biurowe 40 zł, benzynę na wyjazdy związane z pracą radnego po mieście 100 zł, telefon na kartę 50 zł, akcje społeczne ok. 100 zł. Razem - około 460 zł. - Nie narzekam, że otrzymuję małą dietę. Wystarcza mi na wykonywanie pracy radnego - stwierdził.

KONWENT NA TAK

Jak się dowiedzieliśmy, pozytywnie o podwyżce diet wypowiedział się konwent, jaki doradza przewodniczącemu Rady Miejskiej (w jego skład wchodzą przedstawiciele komitetów wyborczych i klubów radnych).
Radny Andrzej Barwiński, partyjny kolega Dariusza Przytuły, przypomina, że podwyżki diet miały być wprowadzone na początku kadencji, ale radni podeszli do tego z pewną nieśmiałością i teraz trzeba to nadrobić. - Przekonuje mnie opinia wiceprzewodniczącego Jana Sibigi, że jeżeli radni dobrze pracują, to nie powinni się wstydzić podwyżek diet - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie