Mężczyzna wpadł dzięki temu, że ktoś zauważył, że pakuje wszystko do granatowego forda modeno i zadzwonił na policję. Patrol policji, który ruszył na poszukiwanie złodzieja, zauważył auto na ulicy Popiełuszki.
- Policjanci zatrzymali jadącego kierowcę. Okazało się, że w środku na podłodze przy siedzeniem pasażera znajdują się donice z kwiatami. W bagażniku i na tylnym siedzeniu znaleźli kolejne donice i granitowe kamienie - informuje Andrzej Walczyna, rzecznik stalowowolskiej policji.
Złodziej trafił do aresztu, auta ze skradzionymi rzeczami zabezpieczono na policyjnym parkingu. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?