Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Stali wjechali na harleyach (zdjęcia)

Arkadiusz Kielar
Wspaniała prezentacja na harleyach - z flagą piłkarz Stali Jacek Maciorowski.
Wspaniała prezentacja na harleyach - z flagą piłkarz Stali Jacek Maciorowski. M. Radzimowski
Wspaniały jubileusz 70-lecia Stali Stalowa Wola. Mecze rozgrywali kibice, najstarsi i najmłodsi piłkarze w klubie.

Pierwszoligowcy zmierzyli się z Galicją Radechów.

Rewelacyjna prezentacja piłkarzy na harleyach, turniej kibiców, pojedynek młodzików i dawne gwiazdy na boisku, a do tego piwo i kiełbaski. Kto w sobotę nie przyszedł na stadion Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na obchody 70-lecia Stali Stalowa Wola, będzie długo żałował.

Klub ze Stalowej Woli przygotował bardzo atrakcyjny program, w którym postawiono na piłkę nożną. Zaczęło się od turnieju kibiców, na który zjechali goście z Częstochowy, Rzeszowa, Radzynia Podlaskiego i Niska.

BRACI SIĘ NIE TRACI

"Szalikowcy" pokazali, że nie tylko potrafią głośno dopingować swoje zespoły, ale całkiem nieźle kopać w piłkę. Turniej kibiców wygrał zespół… Psychicznie Chorzy ze Stalowej Woli, który wyprzedził Raków Częstochowa i Sokoła Nisko, a za nimi uplasowały się drużyny: Osiedle Hutnik, Resovia Rzeszów, Stare Zatorzaki, Sekcja MDK i Orlęta Radzyń Podlaski.

- Takich braci się nie traci! - skandowali kibice, podkreślając przyjaźń pomiędzy biorącymi udział w turnieju zespołami. Czekały na nich pamiątkowe puchary, podobnie jak i na młodzików "Stalówki" i Tomasovii Tomaszów Lubelski, którzy także rozegrali mecz z okazji jubileuszu, a wygrali stalowowolanie 7:3.

Uczestnikom piłkarskich spotkań gratulowali prezes Stali Marek Jarecki i starosta stalowowolski Wiesław Siembida, a na stadionie nie brakowało też ciekawych gości. Między innymi byłego piłkarza Stali, a obecnie trenera Siarki Tarnobrzeg Jarosława Zająca, czy byłego zawodnika "Stalówki" Piotra Pamuły, który obecnie próbuje w Warszawie swoich sił w… filmie.

- Kończę szkołę aktorską i chodzę na castingi - mówi 29-letni Piotr Pamuła, którego karierę piłkarską przerwała pięć lat temu kontuzja. - Dostałem ostatnio małą rolę ochroniarza w filmie Krzysztofa Zanussiego "Serce na dłoni", w którym gra między innymi piosenkarka Doda.

Remis oldbojów

Remis oldbojów

Mecz oldbojów Stali Stalowa Wola z Rzeszowiakiem Rzeszów zakończył się wynikiem 2:2, dwa gole dla naszej drużyny zdobył Dariusz Brytan. Dawne gwiazdy "Stalówki" zagrały w składzie: Tadeusz Łukiewicz - Stanisław Jakubowski, Wojciech Niemiec, Mirosław Mścisz, Mieczysław Ożóg, Sławomir Adamus, Dariusz Michalak, Paweł Szafran, Janusz Góreczny, Wojciech Nieradka, Piotr Brzeziński, Bogusław Szopa, Dariusz Brytan, Krzysztof Podlasek, Dariusz Telka, Paweł Kozyra, Piotr Jarski. Gościnnie w zespole Rzeszowiaka zagrali stalowowolanie: Jerzy Kowal i Artur Kielarski. Mecz sędziował Władysław Kijak.

IMPONUJĄCA PREZENTACJA

Po kibicach i młodzikach na boisku pojawili się oldboje Stali Stalowa Wola, którzy zmierzyli się z drużyną Rzeszowiaka Rzeszów, złożoną z byłych piłkarzy Resovii i Stali Rzeszów. Rywale nieco się spóźnili, a część z nich dojeżdżała jeszcze w trakcie meczu na stadion prywatnymi samochodami. A na boisku było na co popatrzeć, bo w akcji zobaczyliśmy takie dawne gwiazdy "Stalówki" jak Piotr Brzeziński, Wojciech Niemiec, Tadeusz Łukiewicz, Bogusław Szopa, Mieczysław Ożóg, Krzysztof Podlasek, Dariusz Michalak, Dariusz Brytan. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, a oba gole dla naszej drużyny strzelił Brytan.

- To była fajna zabawa, a mnie jak widać dopisuje dalej strzelecki instynkt - śmiał się dawny napastnik Stali.

Po meczu oldbojów nastąpił główny punkt programu, prezentacja pierwszoligowej drużyny Stali. Organizatorzy obiecywali niespodziankę i słowa dotrzymali. Obecni piłkarze "Stalówki" z flagami w rękach na stadion wjeżdżali na… harleyach!
- Jeden z pracowników Wodeksu, firmy sponsorującej Stal, jeździ na harleyu i postanowiliśmy ściągnąć go i jego kolegów motocyklistów na jubileusz - mówił prezes Stali Marek Jarecki.

I trzeba przyznać, że taka prezentacja wyglądała imponująco, a na przejażdżkę na motorze wokół murawy boiska dał się namówić także entuzjastycznie witany na trybunach trener Łach. Po prezentacji, podczas której grała także orkiestra dęta z Miejskiego Domu Kultury, Stal zmierzyła się z zespołem z Ukrainy, Galicją Radechów, z którą przybył także przewodniczący miejscowego samorządu Włodzimierz Szpak. Jak przystało na jubilatów, wygrali stalowowolanie 4:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie