Nie będzie zapowiadanego na środę czterogodzinnego strajku w Zakładzie Opieki Zdrowotnej przy ulicy Kwiatkowskiego w Stalowej Woli, zwanym popularnie "ambulatorium przy hucie". To efekt spotkania z prezydentem.
- Protest przesunięty został na środę w przyszłym tygodniu - powiedziała nam przewodnicząca "Solidarności" Helena Pasieka.
CHCĄ PODWYŻEK
Strajk miał być protestem na niskie płace, a podwyżek domagają się fizjoterapeuci, analitycy, technicy obsługujący sprzęt do prześwietleń i administracja. Średnia płaca osób w tej grupie zawodowej to od 1200 do 1400 zł. Domagają się podwyżek o 250 zł.
Technicy, laboranci i rehabilitanci dostali na trzy miesiące większe pobory w ubiegłym roku, ale już wówczas dyrektor Wojciech Korkowski zastrzegł, że są to "chwilówki" i od nowego roku ich nie będzie. Zastrzegł, że podwyżki uzależnione są od tego czy Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże więcej pieniędzy w tym roku. Pieniędzy zabrakło, a dyrektor liczy na pieniądze z tak zwanych "nadwykonań".
PREZYDENT GODZI
Pracownicy postanowili przypomnieć o swoich żądaniach płacowych. W referendum strajkowym udział wzięło 55 procent uprawnionych pracowników. Za strajkiem opowiedziało się 85 procent głosujących. W Zakładzie Opieki Zdrowotnej pracują 134 osoby, w proteście może wziąć udział 60 zatrudnionych.
Wczoraj przedstawiciele związków zawodowych i dyrekcja Zakładu Opieki Zdrowotnej spotkała się z prezydentem miasta Andrzejem Szlęzakiem, który organem prowadzącym dla tego Zakładu. Wyniki rozmów mają być przedstawione na zapowiedzianej na dziś konferencji prasowej. Jednak już wiadomo, że w najbliższą środę protestu nie będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?