Wybudują tunel dla ciężarówek?

Stalowowolski magistrat przygotowuje się do stworzenia projektów na połączenie terenów przemysłowych po zachodniej stronie miasta z planowaną obwodnicą Stalowej Woli we wschodniej jej części. Tunel uwolniłby miasto od ruchu samochodów ciężarowych.

Franciszek Zaborowski, wiceprezydent Stalowej Woli uważa, że budowa podziemnego przejazdu dla samochodów pod torami kolejowymi na przedłużeniu ulicy Grabskiego, przecięciu ulicy Solidarności do ulicy Energetyków, byłaby najkorzystniejszym rozwiązaniem.

Ciężarowe pod ziemią

- Kiedy powstanie przedłużenie istniejącej ulicy Grabskiego, które połączy ją z ulicą Kwiatkowskiego, to wszystkie samochody ciężarowe z terenów Huty Stalowa Wola będzie można kierować prosto na obwodnicę, właśnie w okolicach ulicy Energetyków. Wówczas zupełnie pozbędziemy się w mieście ruchu samochodów ciężarowych. Istnieje jeszcze jeden walor tego rozwiązania. Dodatkowo wszystkie samochody osobowe jadące z terenów Huty, mogłyby omijać często zamknięte przejazdy kolejowe przy ulicy Mickiewicza, czy Solidarności i bezpośrednio jechałby tunelem pod torami. To skróciłoby czasowo ich trasę do i z pracy - dodaje. - mówi Zaborowski.

Tunel powstałby w przedłużeniu ulicy Grabskiego w okolicach tak zwanej tlenowni (miejsce w którym powstaje tlen przemysłowy) pomiędzy mleczarnią, a bazą techniczną Komendy Powiatowej Policji.

Zlecili badania

Zaborowski nie ukrywa, że są to na razie wstępne plany, które muszą być poprzedzone odpowiednimi badaniami. Obecnie miasto zleciło wykonanie koncepcja tego rozwiązania.

- Czeka nas także między innymi wykonanie dokumentacji, opinii środowiskowej i na koniec uzyskanie pozwolenia na budowę. Musimy także sprawdzić czy w tym miejscu istnieje odpowiednia nośność gleby oraz możliwość odwodnienia tunelu do kanalizacji deszczowej - mówi Zaborowski.

Jeśli okaże się, że nic nie stoi na przeszkodzie powstania tunelu to miasto wystąpi o środki unijne na jego budowę za półtora roku. Wstępnie szacuje się, że budowa pochłonie około 20 milionów złotych.