Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okradli klub muzyczny i wpadli

Ewa Bożek
Mężczyźni trzeźwieją w areszcie. Być może to oni odpowiadają za inne kradzieże w stalowowolskim klubie muzycznym.
Mężczyźni trzeźwieją w areszcie. Być może to oni odpowiadają za inne kradzieże w stalowowolskim klubie muzycznym. E. Bożek
18 i 19-latek ze Stalowej Woli zostali złapani kilkanaście minut po kradzieży. Policja odzyskała część łupu.

W noc z wtorku na środy w ręce stalowowolskiej policji wpadło dwóch złodziei. Udało się ich zatrzymać zaledwie po kilkunastu minutach od zgłoszenia o kradzieży w jednym ze stalowowolskich klubów muzycznych. Teraz policja zbada czy ukradli tylko raz, czy to oni stoją za innymi kradzieżami w tym klubie.

Nocą do dyżurnego policji zadzwoniły dwie kobiety. Powiedziały, że są w klubie muzycznym i przed chwilą ktoś je okradł. Jednej zniknął z torebki portfel, w którym miała 50 złotych, 100 euro oraz komórkę. Druga straciła skórzany portfel i 50 złotych. Stało się to w momencie, kiedy poszły tańczyć i zostawiły torebki przy swoim stoliku. Policjanci od razu pojawili się w klubie. Pokrzywdzone 18 i 19-latka miały podejrzenia kto mógł to zrobić.

- Przed kradzieżą zauważyły, że w ich pobliżu kręciło się dwóch chłopaków, którzy przyglądali się torebkom. Dokładnie opisały ich wygląd. W środku nie było nikogo, kto odpowiadałby opisowi. Wtedy patrol, razem z poszkodowanymi ruszył na poszukiwania potencjalnych sprawców - mówi Jerzy Mastalerczyk ze stalowowolskiej policji.

Patroli trafił na chłopaków bardzo szybko. Ich rysopis zgadzał się z opisem. Zatrzymali ich do wylegitymowania. Dziewczyny rozpoznały młodych mężczyzn, którzy w klubie kręcili się przy ich stoliku. Funkcjonariusze zabrali ich na komendę. Po przeszukaniu okazało się, że jeden z nich ma prawie całą kwotę, która zniknęła dziewczynom z torebek. Brakowało 10 euro i kilku złotych, za które zdążyli kupić między innymi piwo i papierosy.

19-letni Adam M. przyznał się do kradzieży i pokazał miejsce, gdzie wyrzucił do studzienki kanalizacyjnej oba portfele.

On i jego 18-letni kolega Damian M. trzeźwieją w areszcie. Podczas zatrzymania mieli po 0.9 i 0.7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Teraz policja bada, czy złapani złodzieje nie stoją za innymi kradzieżami w tym klubie.
- Dość regularnie mamy zgłoszenia kradzieży w tym miejscu. Być może zatrzymani mężczyźni to szajka, która upodobała sobie ten klub. Wrócimy do tych kradzieży i prześledzimy obraz z monitoringu klubu i sprawdzimy, czy widać na nim tych młodych mężczyzn. Nie wykluczamy, że jeśli kradli, to sami przyznają się do tego. Wówczas mogą liczyć na złagodzony wyrok - mówi na koniec Mastalerczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie