Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głupi żart czy szantaż?

Ewa Bożek
W tym roku policjanci z całego Podkarpacia przyjęli 30 zgłoszeń dotyczących informacji o podłożeniu bomby. W pięciu przypadkach na miejscu znaleziono pięć atrap bomb. Pozostałe  alarmy również były fałszywe.
W tym roku policjanci z całego Podkarpacia przyjęli 30 zgłoszeń dotyczących informacji o podłożeniu bomby. W pięciu przypadkach na miejscu znaleziono pięć atrap bomb. Pozostałe alarmy również były fałszywe.
Usłyszała w słuchawce, że jeśli nie przyniesie okupu to w jej domu wybuchnie bomba.

Do mieszkanki Bojanowa zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że podłożył pod jej dom bombę. Usłyszała, że jeśli nie przyniesie pod bramę gospodarstwa 10 tysięcy złotych to on zdetonuje materiał wybuchowy. Kobieta zaalarmowała policję. Wezwani na miejsce funkcjonariusze sprawdzili całe gospodarstwo. Żadnej bomby nie było. Teraz zbadają, czy był to głupi żart, czy prawdziwy szantaż?

Przedwczoraj po południu w jednym z gospodarstw w Bojanowie zadzwonił telefon. Właścicielka posesji, kiedy podniosła słuchawkę usłyszała, że pod jej domem jest podłożona bomba.

- Jeśli nie przyniesiesz pod bramę 10 tysięcy złotych to bomba wybuchnie - powiedział mężczyzna i rzucił słuchawką.
Przerażona kobieta o dziwnym telefonie zawiadomiła policjantów w miejscowym posterunku. Na miejsce przyjechali policjanci z grupy rozpoznania pirotechnicznego ze stalowowolskiej komendy policji.
- Przeszukali całe gospodarstwo i okazało się, że nie było żadnych materiałów wybuchowych. Teraz szukamy mężczyzny, który telefonował do mieszkanki Bojanowa. Jego znalezienie nie powinno być trudne - mówi Jerzy Mastalerczyk ze stalowowolskiej policji.

Zaszantażowana kobieta nie ma pojęcia, kto i dlaczego to zrobił.
Warto przy okazji wspomnieć, że wczoraj zatrzymano mężczyznę, który w piątek w ubiegłym tygodniu zadzwonił do redakcji jednego z rzeszowskich dzienników i również poinformował, że pod redakcją jest bomba. Zażądał okupu i powiedział, że jeśli nie dostanie pieniędzy to zdetonuje materiał wybuchowy. Informacja o bombie okazała się fałszywa. Szantażysta już siedzi w areszcie, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Szantażysta to mieszaniec Gorlic w województwie małopolskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie