Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja liczy na pomoc mieszkańców

Ewa Bożek
Mieszkańcy apelują, żeby zwiększyć patrole policji i ukrócić nagminnie łamany przez kierowców TIR-ów zakaz jazdy pojazdów powyżej 10 ton.
Mieszkańcy apelują, żeby zwiększyć patrole policji i ukrócić nagminnie łamany przez kierowców TIR-ów zakaz jazdy pojazdów powyżej 10 ton. E. Bożek
Radni z Pysznicy oczekują od policji większej skuteczności, a policja liczy, że pomogą jej w tym mieszkańcy.

O ponad 50 procent wzrosła przestępczość w gminie Pysznica w powiecie stalowowolskim. Krzysztof Kuziora, szef posterunku policji w Pysznicy, przekonuje, że w dużej mierze przyczynia się do tego zwiększająca się liczba nowych mieszkańców w gminie.

- Wiele osób buduje u nas domy i przenosi się ze Stalowej Woli do naszej gminy. Osiedlanie się nowych mieszkańców nie pozostaje bez echa w naszych statystykach. Warto jednak dodać, że generalnie ich liczba nie jest wysoka - wyjaśnia.

Jak się dowiedzieliśmy, najpoważniejszy problem dotyczy pijanych kierowców.

CO TRZECI PIJANY

Na 85 przestępstw z pierwszego półrocza tego roku prawie co trzecie to zatrzymanie kierowcy na "podwójnym gazie".

Policja ma też dużo roboty z wyjazdami do interwencji.
W pierwszym półroczu tego roku 69 razy wyjeżdżała do awantur domowych, a aż 142 razy interweniowała w miejscach publicznych.

Józef Gorczyca, przewodniczący Rady Gminy Pysznica, przyznaje, że bolączką gminy są zachowania młodych ludzi w miejscach publicznych.

- Wiaty przystankowe czy place zabaw to miejsca, gdzie najczęściej można spotkać hałasującą młodzież. Wielu mieszkańców w naszych wsiach skarży się na te hałasy. Często, szczególnie w weekendy, okazuje się, że na krzykach się nie kończy. Niektórzy niszczą znaki drogowe czy demolują wiaty przystankowe, a potem koszty naprawy musi pokrywać gmina - dodaje.

Uważa on, że policja powinna być bardziej skuteczna w wyłapywaniu takich wandali.
- A dla przykładu sprawę trzeba nagłośnić i wówczas inni zastanowią się dwa razy, zanim coś uszkodzą - mówi.

RAPORT NA SESJI

Okazją do dyskusji na temat działalności policjantów z posterunku policji w Pysznicy było środowe spotkanie podczas sesji Rady Gminy, na której Krzysztof Kuziora, szef posterunku, podsumował pierwsze półrocze tego roku.

Z jego obecności na sesji skorzystał Józef Świeca, sołtys wsi Krzaki, który zwrócił uwagę na nagminne łamanie przez kierowców TIR-ów obowiązujących w gminie zakazów.

- Tych największych nie powinno w ogóle na naszych drogach być, bo przecież na większości obowiązuje zakaz jazdy pojazdów powyżej 10 ton. Tymczasem wielu kierowców nic sobie z tych zakazów nie robi. I tak skracają sobie drogę. A to oni są najbardziej niebezpieczni. Wymuszają pierwszeństwo, jeżdżą bardzo szybko i nieostrożnie. Nie potraficie nic z tym zrobić? - pytał.

NA RAZIE SĄ BEZSILNI

Policjanci potwierdzają, że ten problem jest im dobrze znany, ale wiele nie są w stanie zrobić.

- Kiedy tylko w gminie pojawi się patrol, to kierowcy TIR-ów od razu informują się przez CB-Radio, żeby omijać nasze drogi i jechać przepisowo. A my, niestety, nie jesteśmy w stanie przy takim stanie osobowym patrolować teren przez cały czas - mówi Krzysztof Kuziora z posterunku policji.

Lucjan Maczkowski, zastępca komendanta stalowowolskiej policji, dodaje, że policjanci ze Stalowej Woli nie są także w stanie zorganizować na szeroką skalę akcji wyłapywania TIR-ów.

- W referacie ruchu drogowego mamy zaledwie 10 policjantów. To chyba wszystko wyjaśnia. Są plany, żeby zwiększyć ich liczbę i wówczas gmina będzie mogła liczyć na naszą pomoc - obiecuje na koniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie