Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klient został bez internetu

Ewa Bożek
Henryk Gapys chciał w jednej sieci tani telefon i Internet. W Netii dowiedział się, że to możliwe. Teraz przyznaje, że został wprowadzony w błąd.
Henryk Gapys chciał w jednej sieci tani telefon i Internet. W Netii dowiedział się, że to możliwe. Teraz przyznaje, że został wprowadzony w błąd. E. Bożek
Nasz czytelnik chciał tani telefon i Internet, przeszedł z TP do innego operatora. Teraz okazało się, że Internetu nie dostanie, ale telefon zachować musi.

Henryk Gapys ze Zbydniowa w powiecie stalowowolskim, chciał podłączyć w domu Internet. Porównał ofertę z Netii i Telekomunikacji Polskiej i okazało się, że jeśli zrezygnuje z telefonu w TP i zdecyduje się na pakiet w Netii to będzie płacić rachunek o około 30 złotych niższy.
Teraz okazuje się, że Internetu nie da się podłączyć,

- Wezwałem przedstawiciela z Netii, który wspomniał, że nie będzie żadnego problemu z przejściem z TP do Netii, trzeba jedynie potwierdzić, czy istnieje możliwość podłączenia Internetu - mówi Gapys. - Wszystkim miał się zająć przedstawiciel tej firmy. Po kilku dniach potwierdził, że z Internetem też nie będzie problemu. Wspomniał, że Netia korzysta z sieci TP i ta zgoda jest konieczna. Podpisaliśmy umowę. - mówi.

Zgody nie ma

Po czterech tygodniach do naszego Czytelnika zadzwonił przedstawiciel Netii. Powiedział, że TP nie dała zgody na podłączenie z ich łączy Internetu w Netii, ale umowa dotycząca telefonu jest aktualna.
- Nie chcę mieć do płacenia dwóch rachunków. Tym bardziej, że przy takim układzie różnica nie byłaby duża, a trzeba przecież jeszcze do dwóch rachunków doliczyć dwie prowizje, które się płaci - mówi nasz Czytelnik. - Kiedy w TP zapytałem, czy mogę podłączyć Internet to dowiedziałem się, że jest to możliwe. Teraz jestem zupełnie zdezorientowany - dodaje.

Maria Piskier, rzeczniczka prasowa TP S.A. powiedziała nam, że odmowa spowodowana jest wyłącznie technicznymi uwarunkowaniami.
- Jesteśmy zobowiązani do udostępnienia naszych łączy innym operatorom. Gdyby to było możliwe, nie byłoby żadnych przeszkód. Tymczasem w tym przypadku, nasze łącza nie posiadają takich parametrów technicznych, które pozwoliłyby na działanie sieci innego operatora, ale możliwe jest działanie neostrady - mówi Piskier. - Nie możemy odpowiadać za fakt, że inny operator poinformował klienta, że podłączenie Internetu w tej sieci jest możliwe - dodaje.

Druczkiem

Teraz pan Henryk pozostaje bez Internetu i z telefonem w innej sieci. W umowie, którą podpisał, małym druczkiem znajduje się adnotacja, że w razie braku możliwości podłączenia u klienta Internetu lub telefonu stacjonarnego, to umowa pozostaje w mocy na świadczenie jednej usługi.

Henryk Gapys doszedł do wniosku, że takiej umowy nie chce i wysłał wypowiedzenie. Już drugi tydzień czeka na informację. Do tego dowiedział się, że jeśli Netia zdąży wysłać rozwiązanie umowy do TP to straci swój numer telefonu stacjonarnego.

Małgorzata Babik, rzeczniczka prasowa Netii poinformowała nas, że dokument wypowiedzenia umowy dotarł do Netii, ale nie została jeszcze odesłana odpowiedź w tej sprawie.

- Niestety w związku z przedterminowym wypowiedzeniem umowy, klient będzie musiał wnieść pewne opłaty. Jeśli jednak złoży reklamację, myślę, że wobec tych szczególnych okoliczności będzie można anulować opłaty - mówi Małgorzata Babik. Nie potrafi powiedzieć, dlaczego przedstawiciel firmy powiedział, że Internet da się podłączyć, a potem, że jednak nie jest to możliwe.

Istnieje jeszcze ewentualność, że Netia będzie także składać reklamację w TP, ponieważ skoro jest możliwe podłączenie neostrady, to być może także Internetu od tego operatora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie