Stalowa Wola w ekstraklasie miast

Stalowa Wola staje się coraz bardziej europejska. Ma już nowoczesną oczyszczalnię ścieków, zmodernizowaną sieć kanalizacji sanitarnej, deszczowej i wodociągowej. Wczoraj uroczyście otwarto obiekty, których budowę wsparła Unia.
Zaciera się różnica cywilizacyjna między Stalową Wolą i krajami Unii Europejskiej. Dobiegły końca olbrzymie inwestycje komunalne, wspierane przez Unię. Powstały właśnie w ramach programu doganiania przez nasz kraj unijnych standardów. Stalowa Wola należy do niewielu polskich miast, gdzie na tak wielką skalę zmodernizowano już to, co się nazywa "gospodarką wodno-ściekową".

Przed dziesięcioma laty

Prace rozpoczęły się przed dziesięcioma laty od opracowania kierunków zagospodarowania przestrzennego. Ukończone zostały teraz, rok wcześniej niż przewidywał plan. Można powiedzieć, że pod ziemię wpompowanych zostało 22 milionów euro. Tyle kosztowała wymiana i rozbudowa kanalizacji sanitarnej, deszczowej i wodociągowej.

W miejsce skorodowanych rur ułożone zostały nowe. Przestało straszyć widmo zanieczyszczenia wody pitnej, a ta czerpana ze studni głębinowych jest teraz automatycznie uzdatniania czyli napowietrzana, pozbawiana związków żelaza i fluoru (do tej pory robiło się to przy użyciu wapna wrzucanego łopata do zbiornika z wodą). Jeszcze przez kilka tygodni będzie czuć wodę chlorem, co związane jest z rozruchem nowych urządzeń.

CZYSTY SAN

Unowocześniona oczyszczalnia ścieków usuwa już związki azotowe i fosforowe. Do Sanu wpada lepsza jakościowo woda. Miasto uniknęło wysokich kar za zanieczyszczanie środowiska.

Tam, gdzie pod rozkopanymi ulicami dobiegały końca unijne inwestycje, położono nowy asfalt. Miasto budowało drogi, ronda, chodniki ze ścieżkami rowerowymi, posadzono nowe drzewa.

- Przez następnych pięćdziesiąt lat możemy być spokojni o to, że wystąpią awarie, które sparaliżowałyby miasto jeśli chodzi o dostawy wody czy oczyszczanie ścieków - powiedział prezydent Andrzej Szlęzak.

ZAMKNIĘTY OBIEG

W poniedziałek prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego Mariusz Piasecki miał satysfakcje otwierania nowych inwestycji. - Doszło do zamknięcia obiegu wody. Ta, którą miasto ma do picia jest pierwszej jakości, ta, która opuszcza oczyszczalnię ścieków, nie zatruwa środowiska, z którego czerpiemy wodę - powiedział.

- To obiekt zbudowany ze smakiem - ocenił wykonawca stacji uzdatniania wody, a miał na myśli nowoczesny wygląd budynku. Natomiast obecny na otwarciu wiceminister ochrony środowiska Stanisław Gawłowski powiedział: - Stalowa Wola znalazła się w ekstraklasie polskich i europejskich miast, mających nowoczesną gospodarkę wodną i ściekową.