Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni będą pracować bez kodeksu etycznego

Zdzisław Surowaniec
Lucjusz Nadbereżny, radny: - Mam nadzieję, że przedstawione przeze mnie kontrargumenty pozwolą radnym na zmianę decyzji i podjęcie uchwały zaskarżającej rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Przedstawione argumenty, zwłaszcza wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że podjęta uchwała nie narusza obowiązującego porządku prawnego.
Lucjusz Nadbereżny, radny: - Mam nadzieję, że przedstawione przeze mnie kontrargumenty pozwolą radnym na zmianę decyzji i podjęcie uchwały zaskarżającej rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Przedstawione argumenty, zwłaszcza wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że podjęta uchwała nie narusza obowiązującego porządku prawnego.
Lucjusz Nadbereżny, najmłodszy radny Rady Miejskiej Stalowej Woli, nie może pogodzić się z tym, że radni będą pracować bez kodeksu etycznego.

Radni kodeks uchwalili, ale wojewoda unieważnił uchwałę.

Z inicjatywą przyjęcia kodeksu etycznego wystąpiła Janina Sagatowska, z wykształcenia prawnik. Propozycję wsparł klub Prawa i Sprawiedliwości oraz koalicjanci z dwóch drobnych ugrupowań. Jednak wojewoda unieważnił uchwałę. Jak już informowaliśmy, uznał bowiem, że radni przekroczyli swoje uprawnienia.

Wojewoda przypomniał, że do ich obowiązków należy dbanie o dobro mieszkańców, a nie uchwalanie kodeksów.
BEZ SKARGI

Radni stosunkiem głosów 9 do 9 nie zdecydowali się na zaskarżenie decyzji wojewody do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W liście na pięciu stronach skierowanym do radnych Lucjusz Nadbereżny wyraził nadzieję, że opozycyjni radni jednak zmienią zdanie i zaskarżą stanowisko wojewody. Zaapelował nawet o zwołanie spotkania w tej sprawie.

Na dowód tego, że wojewoda się myli Nadbereżny przytoczył wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpoznawał podobną sprawę. "W swoim uzasadnieniu stwierdził jednoznacznie, że organ gminy może podjąć uchwałę w sprawie Kodeksu Etyki Radnego" - napisał radny.

Przypomniał również, że na stronie internetowej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego jest informacja, że organ gminy może podjąć uchwałę w sprawie Kodeksu Etyki Radnego i tylko uchwalenie Kodeksu Etyki wszystkich jednostek samorządu terytorialnego mogłoby być uznane za integrację w jego samodzielność i musiałoby mieć wyraźną podstawę ustawową.

BEZ POWROTU

- Nie ma sensu wracać do uchwalania kodeksu etyki radnego - ocenia radna Joanna Grobel-Proszowska. - Wojewoda w uzasadnieniu przytoczył trzy wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego, które mówią, że jeżeli akt wyższej rangi nie nakłada na radnych obowiązku uchwalania kodeksu etyki, to nie ma powodu, aby to robili - stwierdziła.

- Etykę każdy sobie pojmuje po swojemu. Tymczasem wystarczy ustawa o samorządzie, aby ocenić czy radny postępuje etycznie czy nie - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie