Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będziemy podróżować na skrzydłach czy po torach?

Zdzisław Surowaniec
Uczestnicy konferencji, przemawia marszałek Zygmunt Cholewiński.
Uczestnicy konferencji, przemawia marszałek Zygmunt Cholewiński. Z. Surowaniec
W Stalowej Woli rozmawiano na temat komunikacji na północy Podkarpacia.

Co warto rozwijać w naszym regionie - transport kolejowy, drogowy czy lotniczy? Rozmawiano o tym w poniedziałek w Stalowej Woli na konferencji zorganizowanej przez poseł Renatę Butryn, marszałka Zygmunta Cholewińskiego i prezydenta Stalowej Woli Andrzeja Szlęzaka.

Była okazja, aby usłyszeć co kto ma do powiedzenia na temat transportu. Rewelacyjnych informacji nie było, drogowców i kolejarzy łączyło jedno - nie ma pieniędzy, a gdyby były można by więcej budować.

PRZEWOZY REGIONALNE

Kolejarze zasugerowali, że skoro Podkarpacie świetnie sobie radzi z pozyskiwaniem unijnych pieniędzy, więc samorząd mógłby zadbać o kolej. - Kolej to nie jest zadanie własne województwa - odparował marszałek Cholewiński.

Nowością była informacja, że 9 grudnia dojdzie w Warszawie do podpisania umowy konwentu marszałków z rządem, która oznaczać będzie "usamorządowienie przewozów regionalnych". Samorząd stanie się właścicielem regionalnej komunikacji kolejowej. - Ale jak piętnaście zakładów poradzi sobie ze zgraniem połączeń? - miał wątpliwości Jerzy Churowicz, dyrektor zakładu przewozów regionalnych w lubelskim oddziale.

Marszałek Cholewiński przedstawił plany rozwoju międzynarodowego lotniska w Jasionce. 90 procent kosztów tego przedsięwzięcia ma pokryć Unia. Na temat lotnictwa głos zabrał prezydent Andrzej Szlęzak. Jego zdaniem wraz z rozwojem lotniska w Jasionce, znaczenia nabierać będzie lotnisko w Turbi koło Stalowej Woli. Miasto mogłoby je kupić za 6 mln zł od Aeroklubu Polskiego, ale… - Musiałoby sobie poradzić z jego utrzymaniem, co na razie byłoby problemem - ocenił prezydent. Aby trawiaste turebskie lotnisko była atrakcyjne do transportu towarów, musiałoby mieć betonowy pas. A to kosztuje.

PRZYSZŁOŚĆ TO LOTNICTWO

Kolejarze zgodnie powtarzali, że brakuje im pieniędzy na odnowienie torowisk i kupno sprzętu, własne zyski nie wystarczą im na unowocześnienie. I usłyszeli od prezydenta coś, co ich poruszyło: - Życzę kolejom jak najlepiej, ale możliwości finansowe państwa są mizerne. Przyszłością jest komunikacja lotnicza, bo w ciągu kilku godzin można samolotem dostarczyć w świat jakąś część czy przewieźć towary - powiedział prezydent.

- Ale z lotniska tę część trzeba potem jakoś przewieźć - odpowiedział jeden z kolejarzy. Okazało się przy tym, że jeżeli już poradzimy sobie z budową torów, autostrad i dróg szybkiego ruchu, problemem będzie budowa dróg łączących te arterie z miastami i zakładami.

Tymczasem okazuje się, że obwodnica Stalowej Woli i Niska jest inwestycją rezerwową. - Nie zgadzam się, aby ten temat czekał na realizacje kilka lat - oburzył się radny Jan Sibiga. Usłyszał od drogowców, że władze samorządowe i mieszkańcy sami sobie robili złudzenia, że obwodnica powstanie szybko, a teraz przeżywają stres.

TROCHĘ OPTYMIZMU

Aby konferencja zakończyła się choć trochę optymistycznie, dyrektor rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Władysław Kowal powiedział, że autostrada A4 powstanie do 2012 roku kosztem 6 mld zł, a ze 121 mld zł, jakie są przeznaczone na budowę dróg w Polsce, Podkarpacie otrzyma 10 mld, w tym na budowę drogi szybkiego ruchu S-19 od Niska do Barwinka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie