W piątek, dzięki 25-latkowi, który zauważył, podejrzanie zachowującego się chłopaka i zadzwonił na policję, udało się ich złapać na gorącym uczynku. Złodzieje to 17 i 19-latek ze Stalowej Woli oraz ich 19-letni kolega z powiatu tarnobrzeskiego. Zarzuty mają już wszyscy trzej wspólnicy. Dwóch z nich ma dozór policyjny. Prokuratura zastosowała także wobec nich poręcznie majątkowe. Policja nie wyklucza, że złodzieje będą mieć na swoim koncie więcej zarzutów. Już teraz udowodniono im 5 włamań do samochodów.
W piątek późnym wieczorem przy ulicy Górka w Stalowej Woli,
25-latek zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę obserwującego zaparkowane samochody.
- W pewnym momencie spostrzegł on jak ten młody człowiek otwiera drzwi od Iveco. Wówczas zdecydował się zadzwonić na policję. Na miejsce od razu wysłano patrol policyjny. Funkcjonariuszom udał się zatrzymać nie tylko tego, który okradł auto, ale również jego wspólników, którzy czekali na niego nieopodal w zaparkowanym fordzie mondeo. W aucie znaleźliśmy ukradzione tej nocy przedmioty - mówi Andrzej Walczyna, rzecznik stalowowolskiej policji.
To nie wszystko. Dzięki policyjnemu śledztwu udowodniono im już pięć włamań do samochodów. Nie wyklucza się, że na ich koncie znajdą się jeszcze inne tego typu przestępstwa.
Warto przypomnieć, że w ostatnich tygodniach policjanci mieli co najmniej kilka zgłoszeń o okradzionych autach.
Część przedmiotów, które ukradli jeszcze wcześniej, udało się odzyskać. Mieli je ukryte w swoich domach. Radia, radioodtwarzacze, CB-radia i telefony komórkowe, czy anteny samochodowe wrócą teraz do swoich właścicieli.
Sprawcom włamań grozi kara od 1 do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
