Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki spustoszyły dwa hektary ziemi

Zdzisław SUROWANIEC
Karol Wdowiak przy łące zrytej przez dziki.
Karol Wdowiak przy łące zrytej przez dziki. Z. Surowaniec
Gminna łąka w Obojnej została doszczętnie zryta przez dziki. Zwierzęta spustoszyły dwa hektary ziemi.

W Obojnej koło Stalowej Woli dziki zryły gminną łąkę na powierzchni prawie dwóch hektarów. Jeżeli gmina będzie się chciała domagać zwrotu kosztów za poniesione szkody, może się o to zwrócić do koła łowieckiego.

Łąka położona jest na skraju wsi, niedaleko ściany lasu. To płaski, duży teren. W jej pobliżu nie ma dużych skupisk domów. Najbliżej są zabudowania rodziny Wdowiaków.

RYŁY NOCĄ

Łąka wygląda jakby szalał po niej jakiś traktorzysta z płytkim pługiem. Karol Wdowiak nie ma najmniejszych wątpliwości, że winowajcą są dziki. - Nie widziałem ich, ryły pewnie w nocy, a ja się kładę wcześnie spać - mówi Karol Wdowiak. Łąka od płotu jego posesji oddalona jest o dwadzieścia metrów.

W obejściu państwa Wdowiaków są psy, ale nawet gdyby były spuszczone, na nic by się to zdało. Dziki są niezwykle silne, bojowe i nie boją się psów. Dorosły odyniec może ważyć do 320 kilogramów.

Ryjący dzik potrafi zrobić wielkie szkody - zwłaszcza w uprawach roślin bulwiastych. I koła łowieckie płacą za szkody, jakie w uprawach robią dziki.

SMACZNE LARWY

- Na łąkę w Obojnej dziki przyciągnęły przysmaki, jakimi są zimujące w ziemi larwy chrabąszczy - domyśla się nadleśniczy Nadleśnictwa Rozwadów Zenon Puzia. - Te larwy żyją w ziemi przez cztery lata, zanim osiągną formę skrzydlatą. A dziki je uwielbiają - zapewnia nadleśniczy. Potrafią wyryć doły głębokie na pół metra w poszukiwaniu tłustych larw.

Teraz wiec władze gminy powinny się zwrócić do koła łowieckiego i oszacować straty. Wielkość wypłaty zależy od upraw i wydajności zbiorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie