Asti razem ze swoim przewodnikiem sierżantem Mariuszem Dulem wrócił właśnie z 5-miesięcznego szkolenia. Teraz będzie pracować przy akcjach, gdzie istnieje prawdopodobieństwo wykrycia narkotyków.
- Obecność Astiego to poważny oręż w walce z narkotykami. Na pewno wzrośnie dzięki niemu wykrywalność przestępstw narkotykowych - mówi Mariusz Dul ze stalowowolskiej policji.
Asti jest zupełnie innym psem, niż te, które pracują w policyjnej służbie.
- Psy patrolowo-tropiące są nauczone agresji. Każdego obcego traktują jak wroga, a posłuszne są tylko swojemu przewodnikowi. W czasie patrolowania, są na przykład w stanie wyczuć w grupce osób, tę która na widok munduru zaczyna się denerwować, pocić, wykonywać nieskoordynowane ruchy. To sygnał dla psa, który wskazuje, jak my to mówimy osobę, która ma coś na sumieniu - mówi Ernest Tyniec, przewodnik owczarka niemieckiego Bruno.
Pies, który jest wytresowany do wykrywania narkotyków nie musi mieć w sobie agresji i wrodzonej odwagi, a w jego świadomości szukanie narkotyków to po prostu zabawa ze swoim panem.
Asti od przyjazdu do naszego miasta już dwa razy brał udział w policyjnych akcjach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?