Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice skarżą za śmierć dzieci. Na ławie oskarżonych dyrektor szkoły, nauczycielki i przewoźnik

ebnis
Józef Dul, ojciec tragicznie zmarłego dziecka długo czekał na ten moment. To on doprowadził do procesu przeciwko nauczycielom i przewoźnikowi, który ruszył wczoraj. Na zdjęciu obok skarżącego, jego pełnomocnik.
Józef Dul, ojciec tragicznie zmarłego dziecka długo czekał na ten moment. To on doprowadził do procesu przeciwko nauczycielom i przewoźnikowi, który ruszył wczoraj. Na zdjęciu obok skarżącego, jego pełnomocnik. E. Bożek
Rodzice tragicznie zmarłej trójki dzieci czekali na ten moment ponad 4 lata. We wrześniu 2004 roku, w drodze powrotnej z wycieczki szkolnej ich dzieci zginęły w wypadku drogowym.

Dwanaścioro innych zostało rannych. Kierowca został już skazany za spowodowanie wypadku. Oni uważali, że za to tragiczne zdarzenie powinni odpowiadać także dyrektor szkoły w Zaleszanach w powiecie stalowowolskim, który organizował wyjazd, nauczycielki i przewoźnik, który zapewniał transport. Józef Dul, jeden z rodziców nieżyjącego dziecka, doprowadził do tego, że za śmierć dzieci mogą odpowiadać także oni.

W środę w stalowowolskim sądzie ruszył proces przeciwko czwórce oskarżonych.
- Prokuratura dwa razy umorzyła śledztwo w tej sprawie. To nie mogło się tak skończyć. Wreszcie, po tylu latach udało mi się doprowadzić do procesu, w którym na ławie oskarżonych są ci, którzy, przez swoje zaniedbania przyczynili się do tego wszystkiego - powiedział Józef Dul.
Proces ruszył, po tym jak do sadu trafił prywatny akt oskarżenia Józefa Dula.
Pozostali rodzice przestali już wierzyć, że taki moment w ogóle nastąpi. Po kolejnym prokuratorskim umorzeniu, powiedzieli, że nie wierzą w sprawiedliwość i nie mają już więcej siły…

Teraz w procesie występują jako oskarżyciele posiłkowi.

Czytaj więcej jutro w Echu Dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie