Miasto wsparło michalitów, którzy chcą zbudować ekologiczną kotłownię

Parafia Trójcy Przenajświętszej chce zbudować kotłownię do spalania biomasy czyli odpadów z produkcji drzewnej. Chce również zainstalować na dachu instalację do pozyskiwania energii słonecznej do ogrzewania wody, taką jaką ma szpital. Koszt tych inwestycji jest duży.

Parafia, prowadzona przez zgromadzenie zakonne michalitów, zwróciła się do miasta o wsparcie z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska. Dzięki uzbieranym pieniądzom michalici będą się mogli starać o unijną pomoc, która w większości pokryje koszty budowy urządzeń do produkcji "zielonej energii".

Wątpliwości czy miasto powinno wspierać parafię, która chce budować lokalne źródło energii, ma radna Joanna Grobel Proszowska. Jak powiedziała, parafia korzystała z "darowizn za zużyte ciepło" - jak zapewniła, od Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
- Nie mam wiedzy o żadnych umorzeniach - stwierdził Sylwester Piechota, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej. Sprawdziliśmy więc. Były długoletni prezes PEC Jerzy Bąkowski zapewnił nas, że kościół Trójcy Przenajświętszej nigdy nie korzystał z umorzeń za ciepło z prostego powodu - nigdy nie był i nie jest podłączony do instalacji centralnego ogrzewania. Budynku ogrzewane są gazem, co w sytuacji drożenia tego paliwa podwyższa bardzo koszty utrzymania.

A - jak wskazała radna Janina Sagatowska - parafia prowadzi niezwykle pożyteczne instytucje dla miasta, realizując zadania, jakie należą do miasta i powiatu. Są to świetlica terapeutyczna dla osób niepełnosprawnych, świetlica i klub młodzieżowy, Katolicki Ośrodek Opiekuńczo-Wychowawczy Oratorium i hostel, gdzie umieszczane są ofiary przemocy i kataklizmów.

Radni uznali, że parafii należy się wsparcie na wykorzystanie energii odnawialnej z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i pod nieobecność Joanny Grobel-Proszowskiej jednogłośnie poparli wniosek.