Dzień wcześniej, wieczorem, w pokoju hotelowym, 25-latek razem z trzema kolegami pił alkohol.
Z ich relacji wynika, że wypili wspólnie butelkę wódki 0,7 litra, po kilka piw i położyli się spać. Kiedy wstali rano, żeby pójść do pracy, zauważyli, że kolega nie daje żadnych oznak życia. Zadzwonili na pogotowie. Stwierdzono zgon. Na miejscu pojawiła się policja i prokurator. Sekcja zwłok wyjaśni, dlaczego tak młody człowiek zmarł we śnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?