Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedstawiamy najsympatyczniejszych maturzystów w powiecie stalowowolskim

Zdzisław SUROWANIEC [email protected]
Tytuł najsympatyczniejszej klasy w powiecie stalowowolskim zdobyła klasa III D z Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół nr 2 imienia Tadeusza Kościuszki. Szkoła popularnie jest nazywana "budowlanką", bo technikum budowlane jest prestiżowym kierunkiem, z którego szkoła jest dumna.

NIESPOKOJNE CHARAKTERY

Najsympatyczniejsi tworzą głośną klasę i po chwili przekrzykiwania ich mam zdarte gardło. Widać, że czują się swobodnie z sobą i przy swojej wychowawczyni. Ale wychowawczyni Anna Miazga nie kryje, że musiała się mocować z młodymi, niespokojnymi charakterami. - Będę ich wspominać bardzo dobrze. Były trudne chwile, wiedzą o tym, ale w trzeciej klasie pokazali, że są bardzo wartościowi, różnorodni. Mają swoje plany i mam nadzieję, że uda im się zrealizować przynajmniej część z nich - wyznaje.

Jakie to były "trudne chwile"? - Musiałam wypisywać do rodziców długie listy, informujące o ocenach niedostatecznych. Ale w trzeciej klasie wszyscy się zmobilizowali i starają się jak najlepiej przygotować do matury - ocenia pani od chemii. - Bardzo chętnie zobaczę ich po latach z dziećmi, kiedy przyjdą, odwiedzą mnie i pokażą swój rodzinny dorobek. Mam nadzieję, że będą szczęśliwymi ludźmi - przyznaje.

NA PROGU DOJRZAŁOŚCI

Oczywiście młodzi ludzie na progu dorosłości mają już plany na przyszłość. Ewa interesuje się sportem. Chce iść na dziennikarstwo lub psychologię. Iśka interesuje się tańcem, chciałaby pójść na studia hotelarskie. Agnieszka chce studiować germanistykę. Monika gra na gitarze, chce związać się z germanistyką. Katarzynę pociąga administracja. Dorota i Patrycja mają zainteresowania sportowe, będą studiować w akademii wychowania fizycznego.

Helena myśli o zawodzie kosmetyczki, ale nie wie, na jakie studia pójdzie, Dominika pójdzie na geologię, Leszek zostanie aktorem. - Chcę być jak Brad Pitt albo Zakościelny - stawia sobie cel.
Aśka interesuje się wizażem i chce studiować kosmetologię, Sonia i Paulina też. Kaśka idzie na studia pedagogiczne, Anka ma talenty plastyczne i chce studiować architekturę wnętrz. Wiola bierze kurs na studia hotelarskie, Ewa na pedagogikę lub psychologię, Ewelinę interesuje historia i zostanie nauczycielem.

ŁAMANIE OPŁATKIEM

Kiedy pytam, co z wspólnie spędzonych lat najmilej wspominają, są w kłopocie. Nie ma między nimi w tej sprawie zgody. Wychowawczyni sugeruje, że może to być wycieczka w góry zimą. W końcu sama przyznaje: - Bardzo wzruszające były momenty, kiedy łamaliśmy się opłatkiem, składaliśmy sobie życzenia. Czułam wtedy, że ta klasa to jest moja rodzina. Rozstanie będzie trudną chwilą, ale otwierają się na nowe życie. Przed nimi najpiękniejsze chwile życia. Dorastanie w szkole średniej przekształci się w dorosłość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie