W Zdziechowicach koło Zaklikowa w powiecie stalowowolskim mężczyzna, mający problemy psychiczne i w przeszłości leczony z tego powodu, pobił członków swojej rodziny i sąsiadów.
Jego zachowanie było na tyle groźne, że wezwano pogotowie ratunkowe - usłyszeliśmy od rzecznika prasowego stalowowolskiej policji Andrzeja Walczyny.
Widok lekarza jeszcze bardziej rozjuszył mężczyznę. W tej sytuacji wezwano policję z Zaklikowa. Na ich widok złapał kosę i groził zranieniem interweniujących. Policjanci wezwali więc posiłki policji ze Stalowej Woli.
Przyjechał negocjator i tak zwana "grupa realizacyjna". Jednak wzburzony mężczyzna zagroził, że pozabija wszystkich, a kosa świadczyła, że był gotów to zrobić.
Po spełnieniu wszystkich procedur, policjanci zdecydowali się na użycie broni gładkolufowej z nabojami niepenetracyjnymi. Pierwsza gumowa kula trafiła go w udo. Jednak mężczyzna nie zareagował na uderzenie.
Dopiero użycie dwóch kolejnych kul, które trafiły go w okolice pośladów, odniosły skutek. Został obezwładniony i przewieziony na oddział psychiatryczny szpitala w Stalowej Woli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?