Huta Stalowa Wola od kilku miesięcy pracuje na zwolnionych obrotach. Od nowego roku obowiązuje tu czterodniowy tydzień pracy, z wolnym piątkiem, za który zatrudnieni nie otrzymują wynagrodzenia. Oznacza to wypłaty mniejsze o dwadzieścia procent.
Zarząd zasugerował, aby po świętach pracownicy skorzystali z trzydniowych urlopów wypoczynkowych. Z wyliczeń wynikało bowiem, że nie opłaca się rozkręcać produkcję na trzy dni od wtorku do czwartku, żeby potem przez trzy dni - od piątku do niedzieli - mieć przerwę.
Ruch przy bramach huty niemal zamarł. Przejeżdżają tylko pojazdy udające się do prywatnych spółek na dawnym terenie huty.
Huta Stalowa Wola zatrudnia 2,5 tys. osób. Produkuje ładowarki i spychacze gąsienicowe oraz sprzęt wojskowy. W tym roku spółka ma być sprywatyzowana i sprzedana inwestorowi strategicznemu, jakim prawdopodobnie będzie jakiś światowy koncern, producent sprzętu budowlanego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?