Informację o niewybuchu leżącym w lesie przy Stalowej Woli przekazał nam jeden z czytelników. Natychmiast pojechaliśmy tam. Jak wynika z oznakowań, jest to teren poligonu wojskowego.
Na miejscu, w niewielkiej odległości od ogrodzenia działki Wojskowego Instytutu Techniki i Uzbrojenia, na przysypanym ziemią betonowym mostku, leżał jeden pocisk. Powiadomiliśmy o tym policję.
Kiedy policja przybyła na wskazane miejsce, stwierdziła, że pocisk został przyniesiony przez kogoś na mostek. Natomiast przy mostku, w dole, który kiedyś służył prawdopodobnie do testowania sprzętu wojskowego, wystawały z ziemi jeszcze trzy naboje.
Wezwany policyjny specjalista od niewybuchów stwierdził, że to prawdopodobnie naboje artyleryjskie z zapalnikiem. Jednak dopiero oględziny saperów mogły potwierdzić, czy naboje są rzeczywiście uzbrojone, jak podejrzewał policjant, czy też są to naboje doświadczalne, wypełnione betonem, a nie prochem i służące do testowania broni.
W to miejsce zapędza się sporo osób. Są tu ścieżki, po których mieszkańcy jeżdżą rowerami i spacerują, przyprowadzają tu psy i koty. Kiedy policjant zawrócił jedną z osób, tłumacząc, że jest tu niewybuch, usłyszał od tej osoby, że ten nabój leży od tygodnia.
Policja zawiadomiła o znalezisku właściciela terenu czyli wojsko i to prawdopodobnie wojsko będzie zabezpieczać teren do chwili przyjazdu saperów. A saperzy mogą się zjawić dopiero w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?