Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w najwyższym wieżowcu w Stalowej Woli (zdjęcia)

Ewa Bożek
Swąd było czuć na wszystkich piętrach wieżowca, Wreszcie okazało się, że niewielki pożar pojawił na parterze
Swąd było czuć na wszystkich piętrach wieżowca, Wreszcie okazało się, że niewielki pożar pojawił na parterze Ewa Bożek
Gdyby poniedziałkowy pożar w najwyższym stalowowolskim wieżowcu wybuchł na ostatnim piętrze, to nawet najnowsza 37-metrowa drabina strażacka nie dotarłaby do mieszkań na tej kondygnacji.

Zaczęło się od dymu w mieszkaniach, najpierw na 7 potem 15 piętrze najwyższego wieżowca przy ulicy Okulickiego 1d. Na szczęście swąd dymu, który było czuć na tym piętrze wydobywał się, aż z parteru. Przed godziną 13 zaalarmowana straż przyjechała na miejsce.

Okazało się, że dojazd wozów strażackich pod blok jest utrudniony, bo blokują go zaparkowane samochody. Na szczęście, pożar był niegroźny i nie było konieczności użycia drabiny strażackiej.

- Mieszkańcy zgłaszali, że czują swąd w swoich mieszkaniach na kilku piętrach. Mieliśmy problem z dokładną lokalizacją dymu. Szukanie źródła zadymienia zaczęliśmy od 15 piętra i tak kolejno do parteru. Okazało się, że niewielki ogień pojawił się właśnie tutaj w kanale instalacji wodnej. Ponieważ biegnie on przez cały pion, to swąd można było poczuć od parteru po ostatnie piętro - mówi starszy kapitan Andrzej Czerwonka, dowodzący akcją.

Z wstępnych ustaleń wynika, że ktoś z lokatorów wrzucił niedopałek papierosa do wspomnianego kanału, przez okienko, które znajduje się w każdej łazience.
- Ciąg powietrza, jest tutaj zbliżony do tego w kominie, więc wszystko, to co było wyrzucane przez okienka w łazienkach, zaczęło się dość szybko palić. Dym, kanałem, zaczął rozprzestrzeniać się po całym pionie - mówi kapitan Czerwonka.
Dodaje, że po tym wydarzeniu, strażacy zmierzają za kilka tygodni przeprowadzić próbną akcję pożarniczą w tym budynku.

Jest to o tyle ważne, że to jedyny obiekt w naszym mieście, w którym nowa drabina naszych strażaków, nie sięga ostatniego piętra. Dodatkowo kierowcy parkują tam samochody w taki sposób, że wóz strażacki nie byłby w stanie, w razie zagrożenia, wjechać maksymalnie blisko pod budynek.

We wczorajszej akcji brało udział 10 strażaków i 4 zastępy strażackie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie