Teraz uczelnia wynajmuje pomieszczenia w szkole budowlanej. A brak własnego lokalu obniża pozycje szkoły w rankingach i co najważniejsze, nie pozwala rozwinąć skrzydeł. Od lat władze WSE alarmują miasto i powiat o trudnej sytuacji lokalowej.
- Być może teraz wszystko się zmieni, bo pojawiła się nowa szansa - usłyszeliśmy od Doroty Szczurek, głównego specjalisty do spraw promocji powiatu i kontaktów z mediami. Szansę stwarza Huta Stalowa Wola, która pozbywa się nieruchomości i zamierza sprzedać obiekt po byłych koszarach wojskowych, znajdujący się w sąsiedztwie budynku dyrekcji naczelnej przy ulicy Kwiatkowskiego.
Z inicjatywy starosty Wiesława Siembidy odbyły się już pierwsze rozmowy z przedstawicielami huty. Prezes HSW Krzysztof Trofiniak przyznał, że jest zainteresowany sprzedażą nieruchomości wraz z przylegającą do niej działką.
Z kolei starosta podkreślił, że uczelnia sąsiadowałaby z dwoma szkołami ponadgimnazjalnymi ZS Nr 1 i ZS nr 4 oraz mającymi powstać w przyszłości obiektami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Politechniki Rzeszowskiej.
Rektor WSE prof. Romuald Poliński przyznał, że propozycja jest bardzo interesująca i mogłaby z całą pewnością zaspokoić potrzeby uczelni. Sprawę będą rozważać władze WSE w Warszawie.
Starosta nie ukrywa, że byłoby to znakomite rozwiązanie dla wszystkich stron. Huta pozbywa się zbędnego majątku, uczelnia ma nową siedzibę, a powiat odzyskuje swoją nieruchomość, zajmowaną do tej pory przez WSE i przeznaczy ją na rozbudowę warsztatów szkolnych.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
