Ukradł gospodarzowi krowę, która pasła się na pastwisku
(ebnis)
Takiej historii, w gminie Pysznica w powiecie stalowowolskim, dawno nikt nie słyszał. We wtorek, pod wieczór gospodarz z jednej z podpysznickich wsi poszedł na swoje pastwisko po krowę. Był w szoku, kiedy okazało się, że na polu ani w okolicy zwierzęcia nie ma. Ktoś je ukradł.
Sprawa trafiła na policję, a okoliczności zniknięcia krowy będą badać funkcjonariusze. Gospodarz oszacował, że krowa byłą warta 2 tysiące złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!