Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powołany został drugi biegły do oceny, czym jest sławna już "donaldówka"

Zdzisław Surowaniec
Henryk Szostak przy nowej rurze do detonacji petard.
Henryk Szostak przy nowej rurze do detonacji petard. Zdzisław Surowaniec
Na wniosek warszawskiej prokuratury, we wtorek policja w Stalowej Woli przesłuchała wiceprzewodniczącego "Solidarności" w Hucie Stalowa Wola Kazimierza Rychlaka. Chodzi o donaldówkę, używaną przez związkowców do detonacji petard.

"Donaldówka" - rura używana od sześciu lat do odpalania petard, odebrana została związkowcom przez warszawską policję, kiedy w kwietniu wracali z manifestacji z Warszawy, gdzie protestowali jako pracownicy przemysłu zbrojeniowego. Biegły od spraw balistyki stwierdził, że to groźna broń, używana przez palestyńskich bojowników do walki z Izraelem.

UŚMIALI SIĘ

Związkowcy używają rurę od kilku lat na manifestacjach w Stalowej Woli, Rzeszowie i Warszawie i do tej pory policji do głowy nie przyszło mieć wątpliwości, do czego służy rura. Napisali nawet list do dyrektora Centrum Produkcji Wojskowej, jako producenta sprzętu artyleryjskiego, aby - jako ekspert - wyjaśnił im czym jest broń.

Jak nam powiedział we wtorek Robert Myśliński, szef prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, powołany został kolejny biegły, który przeanalizuje skład substancji znajdującej się wewnątrz "donaldówki". - Śledztwo powolutku posuwa się do przodu. - stwierdził.
MILI POLICJANCI

We wtorek w komendzie policji w Stalowej Woli przesłuchany został wiceprzewodniczący "Solidarności" w hucie Kazimierz Rychlak. - Nasi policjanci są bardzo mili i zrobili to, co do nich należało - stwierdził. Pytali czyja jest "donaldówka", skąd pochodzi, kto ją wyprodukował, kto obsługiwał.
W połowie lipca powinny być znane wyniki śledztwa warszawskiej prokuratury. - Na razie nikomu nie postawiliśmy zarzutów - zapewnił Robert Myśliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie